19 lutego 2018

Wymazywanie krzyża, promocja halloween. Oto sieć handlowa „neutralna” religijnie

( premier.org.uk)

Czeskie i słowackie media donoszą o nowej polityce reklamowej „Lidla”. Po kilku wpadkach z cenzurowaniem symboli chrześcijańskich na materiałach reklamowych, niemiecka sieć handlowa zmienia politykę przed przygotowywanym „tygodniem greckim”. Na zdjęciach z Grecji nie będzie już kościołów ani innych miejsc związanych z religią tylko widoki wysp i amfor, całkowicie neutralne religijnie. „Lidl” nie będzie więc musiał znowu uciekać się do poprawnej politycznie cenzury elementów chrześcijańskich i wymazywania krzyża z wież kościoła, jak miało to miejsce jesienią ubiegłego roku.

 

Jak donosi słowacki portal „Hlavne Spravy”, niemiecki właściciel sieci sklepów, obecnych w Niemczech i Europie Środkowej, zmienia swoją taktykę marketingową i przygotowując nową kampanię „tygodnia greckiego” ucieknie się do wybiegu, który potwierdzi laicki model prowadzenia biznesu. Na broszurach reklamowych i ulotkach znajdzie się widok wysp greckich i antycznych amfor. Rzeczniczka sieci „Lidla” w Czechach w wypowiedzi dla portalu „Idnez.cz” zapewniła, że w materiałach reklamowych nie będą używane żadne symbole religijne. Sieć ma bowiem zachowywać polityczną i religijną neutralność.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Dotychczasowe doświadczenia wskazywałyby jednak, że politykę marketingową niemieckiej sieci trudno wskazywać jako neutralną religijnie.

 

W Czechach głośno zrobiło się o cenzurowaniu na materiałach „Lidla” widoku kościoła na greckiej wyspie Santorini. We wrześniu 2017 roku ukazały się u naszych południowych sąsiadów ulotki i broszury „Lidla” z widokiem kościoła, na którym budowla z śnieżnobiałymi ścianami zwieńczona jest jasnoniebieskimi kopułami. Na materiałach „Lidla” zgadzało się wszystko poza krzyżem, który został wymazany z zastosowanych do ulotek i broszur zdjęć.

 

W proteście na tę cenzurę nawet w mocno laickich Czechach oburzenie mieszkańców spowodowało akcję protestacyjną i na sklepach sieci naklejano papierowe białe krzyże, przypominające niemieckiej firmie rzeczywisty wygląd kościołów.

 

W październiku doszło do skandalu z udziałem „Lidla” po tym jak mieszkańcy Włoch zobaczyli materiały reklamowe z wyciętym krzyżem z wieży kościoła św. Antoniego Wielkiego w włoskim miasteczku Dolceacqua. Burmistrz tego włoskiego miasteczka złożył do kierownictwa „Lidla” oficjalną skargę w związku z zakłamaniem obrazu malowniczego kościoła. Włodarza miasta oburzyła cenzura religijna tego najbardziej charakterystycznego obiektu, kojarzącego się z Dolceaqua, miasteczkiem położonym w Ligurii, w północno – zachodnich Włoszech.

 

Dla handlowców z „Lidla” ważniejsza była poprawność polityczna i neutralność światopoglądowa niż uszanowanie świątyni pod wezwaniem św. Antoniego Wielkiego i rzeczywistości, którą marketingowcy próbują na siłę zlaicyzować. Jak podawał wówczas portal „Błagowiest.info”, wypuszczenie materiałów reklamowych z wymazanym krzyżem miało na celu ponoć nie urażanie uczuć mieszkających we Włoszech muzułmanów.

 

O delikatności w traktowaniu uczuć religijnych nie da się jednak mówić w przypadkach, gdy „Lidl” na siłę promuje gadżety na Halloween, których motywem są demony, zombie, wampiry, czarownice i trupie czaszki. Taka symbolika w krajach chrześcijańskich kojarzy się negatywnie, a święto to nie powinno być obchodzone przez chrześcijan. Wywodzący się religii celtyckich pogańskie Halloween polegało m.in. na kontaktowaniu się z zaświatami i co do przekazu jest w sprzeczności z duchem chrześcijaństwa. Nie jest to więc święto neutralne religijnie i jego promocja nie powinna mieć miejsca, gdyby „Lidl” faktycznie chciał być neutralny religijnie.

 

Tak wrażliwa na elementy religijne sieć supermarketów nie okazała swojej delikatności w kwestiach wiary chociażby w ubiegłym roku, gdy w czerwcu na polskim rynku posłużyła się sloganem „Słodki jeżu”, nawiązującym do zwrotu używanego przez chrześcijan „Słodki Jezu”. Wnioskując z zmiany polityki marketingowej „Lidla” możemy uznać, że protest społeczny w obronie symboli religijnych może okazać się skuteczny nawet wobec wielkiego kapitału. Czy deklarowana przez niemiecką sieć neutralność religijna będzie w pełnie respektowana zobaczymy w ciągu roku, najpóźniej przed uroczystością Wszystkich Świętych, które dla wielu sieciówek jest okazją do promowania pogańskiego Halloween.

 

 

JB

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 94 963 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram