3 kwietnia 2019

„Wyborcza” i TVN niewpuszczone na rocznicę śmierci Jana Pawła II. I brawo!

(Malunek z Gdańska (zdjęcie ilustracyjne). Autor nieznany. Fot.:Artur Andrzej/commons.wikimedia.org)

Przedstawiciele dwóch nieprzychylnych Kościołowi redakcji nie zostali wpuszczeni na krakowską uroczystość upamiętniającą św. Jana Pawła II. Na wydarzenie nie wszedł także fotoreporter jednego z lokalnych serwisów internetowych.

 

Z relacji postępowych mediów (krakow.wyborcza.pl, natemat.pl, onet.pl) oraz lokalnego serwisu lovekrakow.pl, którego fotoreporter również nie został wpuszczony na dziedziniec krakowskiego Pałacu Biskupiego wynika, że przed wejściem na teren siedziby metropolity przedstawiciele trzech redakcji zostali powstrzymani przez Zakon Rycerzy Jana Pawła II. Media informują, że początkowo rocznicowe wydarzenie miało odbyć się przed Pałacem Biskupim, jednak lokalizacja wydarzenia została zmieniona. Osoby wchodzące na dziedziniec (nowa lokalizacja imprezy) były sprawdzane, co oburzeni określają mianem „selekcji”. Takie słowa można odczytać jako zbulwersowanie faktem, że nie każdy mógł wejść na teren prywatny! Dla lewicy musi być to rzeczywiście szokiem, ale czy kogokolwiek powinno dziwić, że ktoś nie chce wpuścić do domu nieprzyjaciół?

Wesprzyj nas już teraz!

 

Oficjalne powody niewpuszczenia „Wyborczej”, TVN oraz portalu lovekrakow.pl nie są znane – łatwo się jednak domyślić, że przedstawiciele Kościoła nie do końca życzą sobie reprezentantów mediów niemal każdego dnia piszących o tymże Kościele skrajnie negatywnie! Cytowana przez natemat.pl krakowska edycja „GW” sugeruje, że znalazła się w gronie „złych mediów”, gdyż bez problemu na imprezę weszli chociażby dziennikarze Polsatu czy TVP.

 

Z kolei zacytowany przez krakowską „Wyborczą” anonimowy ksiądz rzekomo pracujący w kurii, którego istnienia nie sposób zweryfikować, miał powiedzieć nawet, że metropolita wystraszył się protestu pod kurią (plotka o planowaniu takiego wydarzenia miała pojawić się we wtorek). Czy jednak niewpuszczenie dwóch mediów o sporym zasięgu oddziaływania rzeczywiście stanowi dowód lęku, czy może raczej odwagi, której do tej pory wielu kapłanom brakowało?  

 

W całej sprawie budująca jest natomiast postawa… „Gazety Wyborczej”. Ma ona bowiem świadomość, że przez niemałą część społeczeństwa jest zaliczana do grona „złych mediów”. A od świadomości tylko krok do zmiany postępowania. Oby!

 

 

Źródło: krakow.wyborcza.pl / natemat.pl / onet.pl / lovekrakow.pl

MWł, kra

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 673 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram