6 lutego 2018

Kościół w Turcji po wizycie Erdogana w Watykanie: mamy poważne problemy

(Fot. MAXPPP/Forum)

Komunikat po wczorajszym spotkaniu Papieża z prezydentem Turcji jest dość ogólnikowy i trudno z niego wywnioskować, o czym naprawdę rozmawiano. Życzyłbym sobie, aby to spotkanie przyczyniło się do uznania praw katolików w Turcji – powiedział biskup Paolo Bizzetti SJ, wikariusz apostolski Anatolii, czyli wschodniej części tego kraju.

 

Komentując wczorajszą wizytę w Watykanie tureckiego przywódcy, hierarcha podkreślił, że głównym problemem Turcji jest postępujące tam ograniczanie wolności słowa i swobód obywatelskich, co uderza również w chrześcijan. Coraz silniej dają też o sobie znać mniejszościowe, ale bardzo agresywne nurty fundamentalistyczne. W Trabzonie na przykład, gdzie przed 12 laty został zamordowany rzymski kapłan ks. Andrea Santoro, sytuacja nadal jest niespokojna.

Wesprzyj nas już teraz!

Przez tych 12 lat atmosfera w mieście nie zmieniła się za bardzo. Przedwczoraj doświadczyliśmy kolejnego aktu wandalizmu. Ktoś wrzucił bombę zapalającą na dziedziniec naszej parafii –  mówił Radiu Watykańskiemu wikariusz apostolski Anatolii.

 

Tak więc sytuacja w Trabzon bynajmniej nie jest dla nikogo przyjemna, ani dla żyjących tam chrześcijan, ani dla pielgrzymów. W innych regionach Turcji, zwłaszcza na południu, jest spokojniej. Problemy pojawiają się, kiedy usiłujemy prowadzić jakieś duszpasterstwo, które wykracza poza samą tylko liturgię. A wiadomo przecież, że Kościół katolicki zgodnie ze swą misją i tradycją podejmuje też inne inicjatywy, choćby takie jak posługa charytatywna, duszpasterstwo młodzieży czy szkolnictwo. Turcja stanowczo odmawia jednak uznania osobowości prawnej zarówno samego Kościoła, jak i naszych dzieł. I dlatego problemy, z jakimi musimy się borykać, są ogromne – podkreślał biskup Bizzetti.

 

Źródło: KAI/RV

RoM

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 160 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram