11 września 2012

Kalifornia – absurd goni absurd

(Fot. darktaco/sxc.hu)

Na biurku gubernatora Kalifornii leżą aktualnie dwie ustawy. Bez większych problemów przeszły przez Senat, teraz czekają tylko na sygnaturkę Jerry’ego Browna. Ich zestawienie pokazuje ogrom absurdu współczesnej redefinicji przyrodzonych praw osoby ludzkiej.



Wesprzyj nas już teraz!

 

Jedna z ustaw zezwala na wykonywanie tzw. przerwania ciąży przez osoby niebędące lekarzami. A zatem będą je mogły legalnie przeprowadzać dowolne osoby, które przejdą szkolenie z procedury aborcyjnej. Niepotrzebne okaże się nawet dysponowanie podstawową wiedzą medyczną.

 

Uzasadnieniem nowego prawa, w myśl jego pomysłodawców jest poprawa dostępności „aborcji”, ponieważ coraz więcej lekarzy rezygnuje z zabijania dzieci poczętych. Wielu z nich uzasadnia decyzję wiedzą medyczną i biologiczną, a nie światopoglądem. Sztandarowym hasłem torującym drogę nowemu rozwiązaniu legislacyjnemu jest rzekome prawo matki do decydowania o tym, czy chce urodzić swoje dziecko, czy je zabić.

 

Druga ustawa zabrania terapii młodzieży, która doświadcza niechcianego przez siebie pociągu do własnej płci. W tym wypadku odbiera się rodzicom prawo do pomocy cierpiącemu dziecku. Co gorsza, nawet nastolatek, który chciałby sam, bez wiedzy rodziców poddać się takiej terapii, musi czekać do pełnoletniości.

 

Ustawa ta została przeforsowana mimo naukowych dowodów na to, iż pragnienia homoseksualne w okresie dorastania mogą być przejściowym etapem rozwojowym, lub – co gorsza – rezultatem wykorzystania seksualnego. Pomoc w okresie dorastania może zapobiec ogromnym problemom w dorosłości. Nie będzie wolno tego robić.

 

Zamiast tego nakłania się nastolatków niepewnych swej orientacji seksualnej do zadeklarowania się jako „geje” (lesbijki). Dzieje się tak, mimo potężnych materiałów dowodzących, że deklaracja bycia homoseksualistą dokonana w okresie dorastania jest tragiczna w skutkach. Każdy rok zwlekania z taką deklaracją obniża prawdopodobieństwo samobójstwa, depresji, narkomanii itp.

 

Kontrast między tymi dwiema ustawami jest porażający. Jedna – dzięki której byle znachor będzie miał prawo legalnie zabijać dzieci poczęte. Co z tego, że w razie komplikacji nie będzie potrafił udzielić pomocy umierającej matce dziecka? Może przecież zatelefonować po prawdziwego lekarza z pogotowia. 

 

Druga – przez którą dyplomowany specjalista nie będzie mógł pomóc cierpiącemu dziecku. Co z tego, że dziecko cierpi przez homoseksualne odczucia? Co z tego, że mogło zostać zgwałcone, a doznawszy w wyniku gwałtu orgazmu myśli, że to świadczy o jego „gejowskiej” tożsamości? Może się przecież zapisać do szkolnego kółka LGBT, gdzie usłyszy, dlaczego ma się z tego cieszyć.

 

Komentatorzy analizujący dotychczasową politykę gubernatora nie pozostawiają złudzeń. Podpisze obie ustawy. Triumf cywilizacji śmierci. Ciekawe, czy i kiedy Polska doścignie „ideały demokracji zachodnich”?

 

Bogna Białecka

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie