23 sierpnia 2017

Na ulicach Phoenix w Arizonie doszło do brutalnych starć pomiędzy przeciwnikami prezydenta Donalda Trumpa a policją. „Demonstranci” posiłkowali się kamieniami i butelkami, co w pewnym momencie zmusiło funkcjonariuszy do użycia gazu łzawiącego.

 

Pretekstem do walk w Phoenix stało się wtorkowe przemówienie amerykańskiego prezydenta, w którym poruszył on m.in. sprawy napiętych stosunków między USA, a Koreą Północną oraz napływu do Stanów Zjednoczonych migrantów z Meksyku.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak podaje portal tvp.info „największe emocje, które doprowadziły do zamieszek, wzbudziła prawdopodobnie wypowiedź, w której Donald Trump bronił swojego stanowiska, jakie zajął po gwałtownych zamieszkach w Charlottesville”, gdzie dwa tygodnie temu doszło do krwawych pomiędzy grupami tzw. alt-prawicy z popierającymi „lewicowe wartości” demonstrantami z tzw. Akcji Antyfaszystowskiej.

 

Na obecną chwilę „sytuacja wydaje się być opanowana”. Trwa liczenie strat i liczby „przeciwników Donalda Trumpa”. Według nieoficjalnych informacji podanych przez stanowe media „w kulminacyjnym momencie w zajściach uczestniczyło nawet kilka tysięcy osób”.

 

Źródło: tvp.info

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 125 704 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram