Coraz więcej państw deklaruje, że nie podpisze w grudniu w Marrakeszu przygotowanego przez ONZ paktu poświęconego imigrantom. Tymczasem – jak donosi słowacki portal Hlavne Spravy – na stole jest już gotowy nowy globalny pakt o uchodźcach.
W Bundestagu podczas debaty o niemieckim budżecie kanclerz Angela Merkel odniosła się do coraz bardziej wrażliwego w Niemczech problemu imigracji. Szefowa rządu RFN miała m.in. stwierdzić, że traktat migracyjny to prawidłowa polityka odpowiadająca na globalne problemy na poziomie międzynarodowym.
Wesprzyj nas już teraz!
Merkel podkreśliła też, że kryzys imigracyjny udowodnił, jak bardzo ważne jest wspólne rozwiązywanie problemów. W swojej krytyce państw odmawiających podpisania paktu z Marrakeszu niemiecka kanclerz zapędziła się dość daleko, określając zachowania przeciwników traktatu jako „nacjonalizm w najczystszej postaci”.
Ostry spór międzynarodowy wokół zapisów traktatu migracyjnego może okazać się wstępem do przygotowanego nowego, drugiego już dokumentu opracowanego w ONZ – paktu o uchodźcach. Również on został opracowany w ciszy gabinetów. I ten fakt również może być przyczyną odrzucenia go przez państwa, które poznają jego zapisy. Słowackie Hlavne Spravy piszą o nim jak o „uzupełnieniu i rozszerzeniu” traktatu migracyjnego.
Oficjalnie obydwa dokumenty mają być nieobowiązkowe i nie wpływać na stan prawny w poszczególnych krajach. Dziwny wydaje się więc zapał, z jakim niektóre kraje forsują rozwiązania ONZ.
Słowacki portal ujawnia, że w nowym pakcie mieszkaniec dowolnego kraju będzie miał zapisane prawo do decydowania o miejscu zamieszkania, a wybrany kraj docelowy będzie zobowiązany go przyjąć. Ma się to odbywać w odmienny sposób niż z imigrantami, ponieważ podróż uchodźcy z obozu dla uchodźców do kraju docelowego zamieszkania ma się odbywać na koszt państwa przyjmującego. Na miejscu kraj przyjmujący powinien zapewnić uchodźcy warunki takie same lub lepsze od tych, w jakich żyją jego obywatele.
Wywiązywanie się krajów członkowskich ONZ z tych zobowiązań będzie monitorowane przez organizację. Jak pokazują obie kontrowersyjne umowy forsowane przez ONZ i niektóre państwa, zamiast likwidować przyczyny migracji, w tym konflikty zbrojne, światowi gracze polityczni wybrali strategię organizowania „wędrówki ludów XXI wieku”, która nie ratuje milionów ludzi żyjących w biedzie oraz w obszarach wojen.
Źródło: Hlavne Spravy / regnum.ru
PK