11 września 2013

Wolność europejskich mediów zagrożona – ostrzega lewica

(Sophie in 't Veld, fot. Sebastiaan ter Burg from Utrecht, The Netherlands (D66 Congres Breda) [CC-BY-SA-2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons)

Jak w parlamencie Europejskim twierdzą liberałowie, socjaliści i Zieloni, wolność słowa i mediów w Unii Europejskiej jest zagrożona. Potwierdzać taką tezę ma zatrzymanie partnera dziennikarza piszącego w Wielkiej Brytanii o inwigilacji obywateli.


Jak podkreślają politycy lewicy, zabiegi takie jak te obserwowane ostatnio w Wielkiej Brytanii mogą doprowadzić do dziennikarskiej autocenzury. Przyczyną utyskiwań stało się zatrzymanie „partnera” dziennikarza Glenna Greenwalda, zaangażowanego w sprawę elektronicznej inwigilacji obywateli.

Wesprzyj nas już teraz!


Brazylijczyk David Miranda został 17 sierpnia zatrzymany na lotnisku Heathrow na podstawie podejrzeń o działalność terrorystyczną. Podróżował z Berlina do Brazylii. Miranda był przesłuchiwany przez 9 godzin, śledczy znaleźli w jego bagażach dysk USB z dokumentami dotyczącymi działalności służb specjalnych, które otrzymał od Edwarda Snowdena. Jak ujawnili, materiały te stanowiły zagrożenie dla brytyjskiego wywiadu i bezpieczeństwa. Zatrzymanie to miało służyć „zabezpieczeniu interesu publicznego”.


Tajne ustawy, tajne sądy, tajne budżety na tajne służby, obywatele obserwowani przez służby, dziennikarze i informatorzy zatrzymywani ze względu na bezpieczeństwo narodowe… Czy dotyczy to Korei Północnej albo Białorusi? Nie, to o nas, o wolnym zachodnim świecie – perorowała Sophie in 't Veld, holenderska polityk nagrodzona w rok 2011 brytyjską nagrodą „Sekularysty Roku”. Polityk wsławiła się równocześnie atakami na papieża Benedykta XVI za krytykę „teorii” gender.


Brytyjski euro deputowany wtórował zapewniając, że istnieją zasadnicze wątpliwości, czy Miranda w ogóle mógł być zatrzymywany w świetle obowiązującego prawa. Działania brytyjskich władz ocenił jako próbę wywierania politycznego nacisku.


Decyzji Brytyjczyków bronili za to konserwatyści. – Presja na media jest nie do przyjęcia. Ale każdy kraj ma prawo bronić swoich ustaw – podkreślał także niemiecki euro deputowany Manfred Weber.

 

źródło: TVP.info

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 964 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram