18 maja 2012

Chiny nie chcą unijnych obligacji

(fot.redzonk/sxc.hu)

Gao Xiqing, jeden z szefów chińskiego państwowego  funduszu inwestycyjnego China Investment Corporation, na forum finansowym w stolicy Etiopii, Addis Abebie powiedział, że firma, w której pracuje, nie chce już kupować obligacji skarbowych państw europejskich, choć w dalszym ciągu zainteresowana jest lokowaniem kapitału w Europie. Brytyjski dziennik „Daily Telegraph” skomentował wypowiedź Xiqinga – strefa euro utraciła linę ratunkową.

 

Decyzje CIC mają swoje źródło w rozszerzającym się kryzysie finansowym, a także chaosie przez niego spowodowanym. W takim tonie wypowiedziała się również gazeta „China Daily” w europejskim wydaniu – inwestowanie w europejskie obligacje stało się dla Chin zbyt ryzykowne.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„China Daily” zwraca również uwagę na raport rządowego instytutu badawczego, China Center for International Economic Exchanges. Sugeruje on rozszerzenie się kryzysu rynku obligacji skarbowych na europejski system bankowy, następnie światowy rynek finansowy, co może grozić długoterminową recesją o charakterze globalnym. Pracownik tego instytutu, Wang Tianlong twierdzi, że lepszym rozwiązaniem dla chińskiego kapitału będzie ulokowanie go w przedsięwzięciach infrastrukturalnych, na przykład autostradach czy kolejach.

 

Każdy Polak czytający powyższe zdanie powinien mimowolnie uśmiechnąć się. Chińczycy zrezygnowali bowiem z budowy odcinka A2 w Polsce. Jeśli nawet ich przestraszył panujący w GDDKiA bałagan … .

 

Inwestycje w infrastrukturę mają jednak i inne podłoże. Oprócz tego, że będą stanowić dywersyfikację chińskiego portfela, w którym znajdują się w sporej części amerykańskie papiery wartościowe, inwestycje infrastrukturalne będą stanowić przyczółek dla dalszego zdobywania przez Chiny europejskiego rynku, na przykład dla szybkich pociągów produkowanych przez Chiny we współpracy z Japonią i Kanadą. Już teraz Państwo Środka jest zainteresowane budową szybkiej linii kolejowej z Londynu na północ Anglii.

 

Co prawda można zaobserwować wiele nieprzychylnych chińskiej aktywności komentarzy zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w USA, dwa lata temu bowiem propozycja CIC udziału w finansowaniu rozbudowy infrastruktury w Stanach Zjednoczonych spotkała się z odmową, jednak na początku tego roku rząd brytyjski pozwolił na nabycie przez CIC niecałych 9% akcji holdingu Kemble Water, do którego należy zaopatrująca w wodę m.in. Londyn, więc będąca elementem infrastruktury strategicznej, spółka Thames Water.

 

 

Tomasz Tokarski

 

Źródło: www.obserwatorfinansowy.pl

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram