21 czerwca 2018

Rosyjscy marynarze „dusili” pomnik Jana Pawła II. Spotkała ich surowa kara

(fot. By DavidStettiner [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], from Wikimedia Commons)

Miesiąc temu głośnym echem odbiła się sprawa „duszenia” pomnika Jana Pawła II w Świnoujściu przez dwóch rosyjskich marynarzy. Pochwalili się zdjęciem w mediach społecznościowych. Dzisiaj wiemy, że kadetów spotkała surowa kara z rąk przełożonych.

 

Dwóch kadetów z największego żaglowca świata, należącego do bałtyckiej morskiej akademii cywilnej „Kruzenszterna”, będąc na przepustce w Świnoujściu „zabawiło” się w specyficzny sposób. Postanowili udawać, że duszą popiersie Jana Pawła II znajdującego się w jednym z miejskich parków. Zdjęcie opatrzyli podpisem „Co, niby to Ruscy nie potrafią…?!”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Sprawą momentalnie zajęły się władze Świnoujścia.  – Być może to zwyczajny wybryk (…) będziemy pytać o stanowisko kapitana w tej przykrej dla nas sprawie. Chcemy też dowiedzieć się, czy przełożony tego marynarza wyciągnie wobec niego konsekwencje – powiedział rzecznik prezydenta Świnoujścia.

Dopiero niedawno na jaw wyszło, że kadeci zostali ukarani w przykładny i surowy sposób. Jak podają koledzy z załogi, zostali wysadzeni bez pieniędzy i środków do życia na Wyspach Owczych. Stamtąd, nie wiadomo jakim sposobem, dostali się do siedziby Akademii w Astrachaniu, gdzie dowiedzieli się, że… zostali z niej dyscyplinarnie usunięci.

 

Oficjalny komunikat w tej sprawie wydał także kapitan załogi. Na ręce prezydenta miasta Świnoujście wpłynęło pismo, w którym kapitan wyraża ubolewanie i przeprasza za zachowanie podwładnych.

 

Ja, kapitan żaglowego statku szkolnego „Kruzensztern”, Michaił Jeremczenko, zwracam się do Was, do wszystkich mieszkańców Świnoujścia, obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, katolików całego świata (…) Rozumiemy ból i obrazę, będące rezultatem nieprzemyślanego chuligaństwa dwóch kursantów – napisał. Podkreślił, że sytuacja przysłuży się zwróceniu uwagi na to, w jaki sposób traktować „katolickie świątynie bratniego słowiańskiego narodu”.

 

Jak zaznacza Piotr Skwieciński na łamach „wPolityce”, ostrość i przykładność reakcji może wskazywać na jej wręcz demonstracyjny wydźwięk. Kłóci się on z dotychczas obserwowanymi relacjami na linii Warszawa – Moskwa. Skwieciński wskazał, że nie należy wykluczyć możliwości że jest to jakiś sygnał. – Poczekajmy i zobaczmy, czy będą następne – podsumował.

 

 

 

 

Źródło: wpolityce.pl / swinoujscie.pl

PR

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram