30 listopada 2018

Nowa ekologiczna strategia Komisji Europejskiej może zniszczyć polską gospodarkę!

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

W Brukseli opublikowano opracowaną przez Komisje Europejską długoterminową strategię wyeliminowania emisji dwutlenku węgla. Strategia ta zakłada, że do roku 2050 emisja dwutlenku węgla w krajach Unii Europejskiej ma być zerowa. Dla krajów takich jak Polska, których gospodarka oparta jest w większości na energetyce węglowej, ta strategia jest nie do przyjęcia.

 

W strategii KE podaje się, że do roku 2050 Europa ma być „neutralna dla klimatu”. – Proponujemy, aby Europa stała się pierwszą dużą gospodarką świata, która do 2050 roku będzie neutralna dla klimatu – powiedział podczas prezentacji strategii komisarz do spraw polityki klimatycznej i energetycznej Miguel Canete dodając, że strategia jest wypełnieniem postanowień jakie przyjęto podczas konferencji klimatycznej w Paryżu, która odbyła się w roku 2015.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ujawniona właśnie strategia KE jako swój pierwszy cel przyjmuje redukcję emisji CO2 o 45 procent do roku 2030. Jest to podniesienie progu procentowego w stosunku do wcześniejszych ustaleń o 5 procent. Komisja Europejska stara się uspokoić państwa oburzone tą decyzją, twierdząc, iż – jej zdaniem – szybciej niż zakładano uda się w UE zrealizować plan osiągnięcia 40 procentowego poziomu pozyskiwania energii z tzw. źródeł odnawialnych – czyli m.in. elektrowni wiatrowych czy biogazowni.

 

Komisja Europejska przedstawi swoją drastyczną strategię na konferencji klimatycznej w Katowicach, która rozpoczyna się już 3 grudnia. Przekaże również ten dokument krajom członkowskim Unii Europejskiej i Parlamentowi Europejskiemu. Roztoczona w strategii wizja „Europy neutralnej dla klimatu” ma też być dyskutowana podczas następnego szczytu klimatycznego, którego przeprowadzenie zaplanowano na przyszły rok w rumuńskim mieście Sybina.

Jednak już dziś znawcy tematu ostrzegają, że przyjęcie strategii Komisji Europejskiej „Zero emisji do 2050 roku” m.in. dla Polski, która „węglem stoi”, oznaczać będzie katastrofę gospodarczą. Tak drastycznie szybkie tempo redukcji emisji CO2 oznaczałoby bankructwo kopalń, ogromne problemy dla elektrowni, wyższe koszty dla polskiego przemysłu. W konsekwencji prowadziłoby to też do o wiele wyższych rachunków za energię elektryczną w naszym kraju – co już się dzieje, w związku z przyjęciem w ubiegłym roku przez UE tzw.  „reformy pozwoleń na emisję CO2”. Przyjęcie nowej strategii Komisji Europejskiej spotęgowało by te procesy.

 

 

Adam Białous

 

 

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 104 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram