3 grudnia 2019

Władze Belgii chcą dać wyborcom „niespodziankę” bożonarodzeniową – nowe prawo aborcyjne

(Fot. Pixabay/NicciDoula)

Belgijski parlament przygotowuje kolejne zmiany w tzw. ustawie aborcyjnej zakładające zalegalizowanie w majestacie prawa i państwa mordowania dzieci poczętych aż do 18. tygodnia ciąży. Co znamienne, proaborcyjnemu lobby udało się uzyskać poparcie 90 proc. francuskojęzycznych parlamentarzystów, podczas gdy, jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie sieci RTL, 75 proc. francuskojęzycznych wyborców sprzeciwia się takim zmianom.

 

Aborcyjna ustawa zostanie przegłosowana najpewniej dzięki społeczności francuskojęzycznej posiadającej 59 miejsc w belgijskim parlamencie. Wśród 91 parlamentarzystów flamandzkich tzw. liberalizacja aborcji może liczyć na poparcie w granicach 40 proc. Głosowanie nad nową ustawą może się odbyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem. W ubiegłym tygodniu regulacja ta została przegłosowana w komisji.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Sprzeciwiający się jej chadecy wskazywali przede wszystkim na negatywne konsekwencje późnej aborcji dla matki. 4,5-miesięczne dziecko w łonie kobiety jest już dobrze ukształtowane, ma rozwinięte zmysły, liczy 20 cm.

 

Jak sprawę komentują belgijscy parlamentarzyści? Oto przykład Valérie Van Pelle: „Jedyne co wiem, to to, że taka aborcja będzie o wiele trudniejsza pod względem fizycznym i psychologicznym”.

 

KAI

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram