19 kwietnia 2020

Witold Gadowski: koronawirus i negatywne emocje. Czy władza zatrzyma nadchodzące rozruchy?

„Co prawda końca pandemii jeszcze nie widać, ale rządzący już powinni myśleć nad przygotowaniem realnego planu wyjścia z kryzysu. Obawiam się, że rozmowy o gospodarce i finansach nie są w stanie załatwić tego problemu”, pisze na łamach tygodnika „Gazeta Polska” Witold Gadowski.

 

Według Gadowskiego najważniejszym i najtrudniejszym zadaniem przed jakim stanie rząd Zjednoczonej Prawicy będzie „ukojenie i uspokojenie emocji, które na razie fermentują w domowych odosobnieniach, ale po wyjściu ludzi na ulicę staną się podatne na populizm i hasła doprowadzenia do szybkich zmian”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Przymusowo zostaliśmy umieszczeni w swoich mieszkaniach, znacznie zawęził się krąg naszych kontaktów towarzyskich, mamy dużo wolnego czasu, straciliśmy konkretne zajęcia, które zapełniały nasze dni, wielu już straciło pracę, a wizja przyszłości jawi się coraz bardziej mgliście”, wylicza publicysta. Jego zdaniem taki stan rzeczy powoduje, że Polacy są bardziej podatni na wszelkiego typu teorie spiskowe sugerujące globalny spisek oraz na emanowanie skrajnie negatywnymi emocjami.

 

Według Gadowskiego „po zakończeniu okresu przymusowej kwarantanny domowej część ludzi stanie się bardziej drażliwa i agresywna, natomiast wielu innych popadnie w apatię, z której trzeba ich będzie wyciągnąć”.

 

„Stworzy się więc sytuacja, gdy wszelkie radykalne pomysły i ideologie mogą uzyskać nieproporcjonalnie duży posłuch i popularność. Godziny spędzone przed komputerami i poświęcone na wysłuchiwaniu najbardziej fantastycznych teorii spiskowych przyniosą swój konkretny efekt”, podkreśla.

 

W ocenie publicysty wychodzenie z obecnej pandemii będzie procesem bolesnym i pełnym frustracji. „Dlatego rząd musi mieć już zawczasu przygotowany plan działań, którym musi powściągnąć narosłe – przez okres kwarantanny – emocje i skierować je do działań nad odbudową normalnego społeczeństwa i gospodarki”, tłumaczy.

 

„Wielką rolę musi spełniać w tym planie nie tylko służba zdrowia, lecz także dobrze – psychologicznie – przygotowane projekty, które pomogą zaangażować się możliwie największej liczbie Polaków w działania wspólne. Tu ważne jest nie deklamowanie przekazów dnia, namiastki ideologii zamkniętej w wyświechtanych hasłach, lecz prawdziwe idee przetłumaczone na język codziennej komunikacji masowej”, podsumowuje Witold Gadowski.

 

Źródło: tygodnik „Gazeta Polska”

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram