Urodziwą Belgijką wypatrzoną na mundialowym stadionie zainteresowała się firma L’Oreal. 17-latka podpisała z potentatem kosmetycznym kontrakt i została modelką. Jej kariera była jednak bardzo krótka. Zgubiła ją sympatia do… polowania.
Zdjęcie nastoletniej fanki reprezentacji Belgii zrobiło furorę w sieci. Pod wrażeniem urody Belgijki była także firma L’Oreal. Potentat kosmetyczny zaproponował dziewczynie kontrakt, została ona modelką tej firmy. Na fali swojej sławy dziewczyna założyła na Facebooku swój fanpage. Zamieściła zdjęcie, na którym pozuje z martwą gazelą, którą prawdopodobnie zabiła podczas polowań.
Wesprzyj nas już teraz!
I to by było na tyle…chciałoby się rzec. Oliwy do ognia dolał komentarz umieszczony pod zdjęciem. „Polowanie to nie kwestia życia lub śmierci. To coś ważniejszego… to było jakiś rok temu… jestem gotowa zapolować dziś na Amerykanów”. Wspomniane „polowanie na Amerykanów” dotyczyło zbliżającego się meczu Belgii z USA, wygranego z resztą przez rodaków Axelle Despiegelaere. Hobby dziewczyny okazało się zbyt kontrowersyjne dla L’Oreal i było po sprawie.
Z pewnością gdyby nastolatka opublikowała swoją fotkę np. w stanie wskazującym na spożycie, lub tym bardziej roznegliżowaną nie spotkałoby się to z tak gwałtowną reakcją firmy. Można przypuszczać, że kariera Belgijki ruszyłaby z kopyta. Jednak polowanie to hobby, które nie mieści się w kanonach postępowców. Robienie z siebie idioty, rozbieranie się, uleganie nałogom owszem, to wciąż wzbudza zachwyt.
Paweł Tarnowski