30 grudnia 2015

Do niecodziennej sytuacji doszło w środę w polskim Sejmie. W trakcie debaty nad zmianami w mediach publicznych głos zabrała poseł-sprawozdawca Barbara Bubula z Prawa i Sprawiedliwości. Parlamentarzystka dokonała szczegółowego przeglądu materiałów prezentowanych w „Wiadomościach” TVP w wybranym miesiącu. Przemówienie dowodzące złych procederów w mediach publicznych zostało przerwane przez wicemarszałek Sejmu z PO, Małgorzatę Kidawę-Błońską.

 

Kilkunastominutowe wymienianie kontrowersyjnych treści, jakie w styczniu 2013 roku prezentował główny program informacyjny Telewizji Polskiej, „Wiadomości”, miało na celu udowodnienie posłom, że zmiany w mediach są konieczne.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zastanawiamy się proszę państwa dlaczego w wyborach uczestniczy w Polsce tak mało obywateli. (…) Dlaczego brak u nas narodowego instynktu samozachowawczego. Dlaczego tak niska jest samoocena Polaków. Dlaczego ciągle sięga się do tego co o nas myślą w Berlinie, Londynie czy Paryżu. Otóż jestem pewna, że jedną z ważnych przyczyn dlaczego tak jest, jest to, że jesteśmy społeczeństwem, narodem bardzo źle poinformowanym – stwierdziła poseł Barbara Bubula przystępując do zaprezentowana niezwykle wnikliwej analizy treści prezentowanych w „Wiadomościach”. Raport autorstwa posłanki z Krakowa został przedstawiony Radzie Programowej TVP.

 

Co zdaniem programu informacyjnego łączy Polaków, jako naród? – pytała ironicznie parlamentarzystka, po czym przystąpiła do wyliczenia, w którym pojawiło się między innymi rosyjskie obywatelstwo Gérarda Depardieu (3 razy), rajd Dakar (2 razy), sukces piosenki pt. „Ona tańczy dla mnie”, wyprzedaże w Anglii, kot-przemytnik w Brazylii, wiara w potwora spaghetti. Takimi absurdalnymi treściami finansowana przez podatników telewizja raczyła odbiorców. Posłanka zwróciła przy tym uwagę na trywializację mediów i prezentowanie niepoważnych treści w miejsce spraw istotnych.

 

W okresie analizowanym przez poseł Bubulę pojawiła się tylko jedna wzmianka o polskiej kulturze. O osiągnięciach polskiej nauki informowano dwa razy w krótkich komunikatach.

 

Parlamentarzystka PiS przypomniała, że w styczniu 2013 roku w mediach często gościł Jerzy Owsiak, który przed rozpoczęciem zbiórki na sprzęt medyczny dla osób starszych wyraził poparcie dla eutanazji. Mediom państwowym nie przeszkadzało to w lansowaniu go. W tym samym okresie tylko raz wspomniano o działalności Caritas.

 

W opinii Barbary Bubuli treści dotyczące kwestii kłopotliwych dla ówczesnej władzy PO-PSL, jak na przykład informacje o chorych dzieciach, czy biedzie najmłodszych, zaprezentowane zostały bez analizy powodów takiej sytuacji, leżących, wedle poseł-sprawozdawcy, w złej polityce ekipy Donalda Tuska. Podobnie brakło refleksji na temat katastrofy demograficznej.

 

Posłanka przypomniała brylującą wtedy w mediach postać sędziego Igora Tulei. Opisała przy tym proces manipulacji i fałszowania obrazu dobra i zła. Działalność walczącego z korupcją CBA i prokuratury porównywano do okresu stalinizmu. Straszono także powrotem „IV RP” – zauważyła Bubula przypominając także wątek światopoglądowej indoktrynacji widzów TVP w związku z faktem, że transseksualny poseł próbował zostać wicemarszałkiem Sejmu.

 

Wybór Anny Grodzkiej byłby światopoglądowym krokiem milowym – z aprobatą wyraziła się o ówczesnych pomysłach redakcja „Wiadomości”. Także medialnej prezentacji projektów ustaw o „związkach partnerskich” towarzyszyła ideologiczna indoktrynacja mająca przekonać Polaków do homo-propagandy. W tym samym okresie program informacyjny TVP przemilczał kilkusettysięczną francuską manifestację w obronie rodziny, a pokazał „tęczowy” wiec.

 

Gdy Barbara Bubula zaczęła wymieniać kłopotliwe dla ekipy PO inicjatywy PiS z poprzedniej kadencji, wicemarszałek Sejmu, Małgorzata Kidawa-Błońska, odebrała jej głos i ogłosiła przerwę w obradach. Zdaniem działaczki Platformy Obywatelskiej poseł Prawa i Sprawiedliwości nie odpowiadała na pytania posłów. Bubula skwitowała tę decyzję słowami „Mamy w ten sposób wolność słowa”. „Wolność słowa, wolność słowa” – skandowali politycy PiS.

 

MWł

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram