Episkopat Szkocji wzywa tamtejsze władze, aby zrezygnowały z procedowania szokującej ustawy zawierającej koncepcje ideologii gender. W jej zapisach można znaleźć szereg niebezpiecznych zmian, m.in. obniżenie wieku, w którym każdy obywatel może urzędowo zgłosić chęć „zmiany swojej płci”.
Z medialnych informacji dowiadujemy się, że autorom genderowego projektu chodzi o obniżenie wieku dla osób chcących urzędowo i „w świetle prawa” „zmienić płeć”. Co więcej, rząd chce także radykalnie skrócić czas oczekiwania na decyzję w sprawie „zmiany płci”. Z obowiązujących obecnie dwóch lat, wkrótce ma to być zaledwie trzy miesiące.
Wesprzyj nas już teraz!
Przeciwko propozycjom władz protestują biskupi. Episkopat Szkocji podkreśla, że płci nie można sprowadzić jedynie do konstrukcji społeczeństwa (tzw. płeć kulturowa – przyp. red), które jest płynne i zdolne do zmian, a określanie ich nie należy do kompetencji władz wykonawczych czy ustawodawczych. Podobnie jak małżeństwo, kwestia ta należy do prawa naturalnego, niezmiennej zasady ludzkiej egzystencji.
„Płeć jest stanowiona przez organizację biologiczną oraz funkcje rozrodcze i jest rozpoznawana w chwili urodzenia, a nie przypisana. Rząd nie powinien przeprowadzać radykalnych reform prawnych ani narażać dzieci na radykalne zabiegi. Konieczna jest ostrożność i wrażliwość” – przestrzegają pasterze szkockiego Kościoła katolickiego.
Biskupi stwierdzili, że dysforia płciowa jest stanem, który może powodować znaczne cierpienie i niepokój, zaś specjaliści określają to jako „prawdziwy, niepokojący stan medyczny”. Ostrzegli, że odejście od kryteriów medycznych usuwa istotną ochronę i zabezpieczenie dla osób wymagających szczególnego traktowania, zaostrzoną przez propozycję skrócenia czasu, w którym osoba jest zobowiązana do życia z nabytą płcią z dwóch lat do zaledwie trzech miesięcy.
Biskupi szkoccy wskazali, że w więzieniach liczba więźniów transpłciowych znacznie wzrosła, do tego stopnia, że wskaźnik częstości mężczyzn identyfikujących się jako kobiety jest wśród populacji więźniów 350 razy wyższy, niż w populacji ogólnej.
Źródło: KAI
WMa