5 czerwca 2018

Wieluń: komunistyczny relikt nie zostanie usunięty, ponieważ… stoi w ważnym miejscu

(By Stefan.p21 [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], from Wikimedia Commons)

Czy ustawa dekomunizacyjna to kolejny bubel prawny wyprodukowany przez rząd Zjednoczonej Prawicy? Jak bowiem inaczej powiedzieć o przepisach, które można obejść na kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt sposobów i „uratować” komunistyczne relikty zainstalowane w Polsce przez najeźdźców ze wschodu?

 

2 września 2016 r. weszła w życie ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zgodnie z przepisami nazwy nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny ani w inny sposób takiego ustroju propagować. Za propagujące komunizm ustawa uważa także nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944-1989.

 

Czas mija, a w wielu polskich miastach i miejscowościach nadal stoją relikty komunizmu i jego popleczników. Mało tego – cały czas są wymyślane nowe powody opóźniające a nawet uniemożliwiające dekomunizację przestrzeni publicznej. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w Wieluniu.

 

Pod koniec marca tamtejsze władze samorządowe otrzymały opinię Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie pomnika „Pogromcom hitleryzmu” – monumentu poświęconego pamięci żołnierzy Armii Czerwonej i Ludowego Wojska Polskiego. Najważniejszy punkt przesłanego pisma mówił: POMNIK NALEŻY USUNĄĆ!

 

Opinia IPN zmobilizowała wieluński ratusz do działania. Władze miasta wystąpiły do starostwa powiatowego z wnioskiem o pozwolenie na rozbiórkę. Niestety nie uzyskali na nią zgody. Powodem okazało się negatywne stanowisko, jakie w tej sprawie zajął wojewódzki konserwator zabytków. „Choć pomnik nie jest wpisany do rejestru zabytków, to jednak ścisłej ochronie podlega obszar, na którym się znajduje”, stwierdził urzędnik w uzasadnieniu.

 

Opinia konserwatora jest wiążąca dla urzędu powiatowego, dlatego też ratusz dostał odpowiedź, że „udzielenie pozwolenia na rozbiórkę nie jest możliwe”.

 

Źródło: polskatimes.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 104 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram