27 maja 2020

Wojna o szlaki handlowe [RECENZJA KSIĄŻKI WOJNA O PIENIĄDZ 5]

(fot. pixabay)

Taki tytuł powinna mieć ta piąta już część wydawanej przez wrocławskie wydawnictwo Wektory serii napisanej przez chińskiego eksperta w dziedzinie finansów Songa Hongbinga. Choć w książce nie brakuje wątków związanych z polityką monetarną w różnych krajach i okresach historycznych, to jednak nie jest to podstawowa kwestia poruszana w tej pozycji zatytułowanej „Wojna o pieniądz”. W treści przeplatają się za to wątki geopolityczne i historyczne od starożytności do czasów współczesnych, postrzegane z chińskiego punktu widzenia, a osią opowieści jest budowanie przez Chiny Nowego Jedwabnego Szlaku.

 

Hongbing, który w latach 90. studiował w USA, wyjaśnia, że podstawowym celem geopolitycznym jest „sprawowanie kontroli nad szlakami handlowymi, czyli przepływem bogactwa”. Chiny są od tego uzależnione podwójnie: aby móc rozwijać swoją gospodarkę, z jednej strony importują surowce i zasoby energetyczne, a z drugiej strony eksportują gotowe towary konsumpcyjne. Dotychczas zdecydowana większość transportu do i z Państwa Środka odbywa się statkami poprzez cieśninę Malakka, znajdującą się pomiędzy należącą do Indonezji Sumatrą a malezyjską częścią Półwyspu Malajskiego. Ale już teraz osiągnęła ona pełne obciążenie, a na dodatek jest kontrolowana przez Amerykanów. Z tych powodów – aby mieć jeszcze większe możliwości handlowe oraz aby uniezależnić się od widzimisię USA – Chiny muszą zbudować alternatywę, którą jest właśnie Nowy Jedwabny Szlak. Autor porównuje go z organizowanym przez Amerykanów Partnerstwem Transpacyficznym, wskazując jednak na przewagi tego pierwszego. Udowadnia też, że z uwagi na znacznie szybszy transport drogą lądową niż morską z Chin do Europy ostateczny koszt transportu drogą lądową może okazać się nawet niższy, nie mówiąc o innych korzyściach z niego płynących (oczywiście głównie dla Chińczyków, ale i dla krajów, przez które będzie przebiegał NJS).

Wesprzyj nas już teraz!

 

NJS zniszczy USA

Według wyliczeń Hongbinga olbrzymi koszt 650 mld dolarów na budowę NJS z pewnością zwróci się. Sama „droga morska ze wschodnich Chin do Europy Zachodniej wynosi od 40 do 50 dni”, podczas gdy pociąg z Mandżurii do Londynu (ponad 10 tysięcy kilometrów) będzie jechał zaledwie dwa dni. W efekcie mocarstwowość USA zostanie zredukowana, bo przestaną kontrolować szlaki handlowe, a amerykański kontynent „przekształci się w peryferyjną enklawę”. Tego Waszyngton obawia się najbardziej, dlatego też m.in. przy pomocy polskich sojuszników próbuje blokować NJS w Europie. A historia pokazuje, że po utracie kontroli nad szlakami handlowymi upadały imperia. Po odkryciu drogi morskiej z Europy do Azji i rozwinięciu szlaków morskich upadło Imperium Osmańskie, a na ścieżkę szybkiego rozwoju gospodarczego wstąpiła Europa. W taki sposób zakończyła się także potęga państw arabskich, które wcześniej kontrolowały handel i czerpały z niego olbrzymie dochody.

 

W swojej książce Hongbing wyjaśnia skomplikowane geopolityczne interesy naftowo-gazowe w Azji Centralnej, gdzie stykają się interesy i mocarstw światowych, i lokalnych państw. Stąd wzięła się wojna w Syrii, w Afganistanie, w Iraku, dlatego powstało Państwo Islamskie, a Iran jest blokowany na arenie międzynarodowej. Autor wyjawia, że poza Arabią Saudyjską i Katarem, także USA wspierały Państwo Islamskie, by za jego pomocą usunąć rządzącego Syrią całkiem legalnie prezydenta Baszszara al-Asada. Opisuje też ciekawą sytuację, jaka miała miejsce podczas wojny w Syrii i określa ją mianem „cudu wojennego”. Otóż doszło tam do współpracy wrogów wojennych – Syrii al-Asada i Państwa Islamskiego. Na terenach zajętych przez IS nadal normalnie funkcjonowały elektrownie i inne zakłady przemysłowe czy komunalne. Dzięki temu miejscowa ludność nadal miała energię elektryczną, paliwa czy wodę w rurociągach, więc nie dochodziło do lokalnych buntów przeciwko władzom Państwa Islamskiego pozbawionego technicznych zdolności i wykwalifikowanych pracowników, którzy mogliby utrzymywać funkcjonowanie tych zakładów. Dlaczego więc syryjskie władze wspierały w ten sposób wroga? Otóż dzięki temu Syria miała energię elektryczną, gdyż jej produkcja na terenie całego kraju nie mogła się odbywać bez tych obszarów.

 

Hongbing przypomina też niechlubne karty z historii Wielkiej Brytanii, która oszukała nie tylko Polaków w czasie i po II wojnie światowej czy Ukraińców w związku z niezapewnieniem im integralności terytorialnej po oddaniu broni atomowej w latach 90. XX wieku, mimo że sama się do tego zobowiązała. To samo robiła z innymi państwami czy narodami. Autor pisze to tym, jak to, oddając Żydom Palestynę, „po zakończeniu I wojny światowej Brytyjczycy w rażący sposób złamali układy, które zawarli z Arabami, przecząc, iż uprzednio obiecali im ów region. Na podstawie tych działań Arabowie doszli do wniosku, że Brytyjczycy są wyjątkowo perfidni i wiarołomni”. I niewielkim usprawiedliwieniem takiego postępowania fakt, że „wszystkie wielkie imperia cechują się takimi cechami moralnymi i takim sposobem postępowania”. Podobnie polscy politycy powinni uważać, bo „amerykańska strategia nie definiuje wyraźnie, które z państw są wrogami. Po prostu ten, kto stoi na drodze USA, jest wrogiem”. Z kolei wśród amerykańskiej polityki autor rozróżnia dwie zasadnicze grupy interesów: państwowe i imperium handlowego. Jego zdaniem polityka Waszyngtonu jest wynikową interesów tych dwóch stronnictw, które w niektórych sprawach są zbieżne, a w innych ze sobą sprzeczne, ale „imperium handlowe w zasadzie sprawuje kontrolę nad amerykańską polityką zagraniczną” .

 

Skąd bogactwo Żydów?

Hongbing porusza też niepoprawny politycznie temat Żydów. Nie boi się przypomnieć, że w XIX wieku Żydzi „zaliczali się do klasy najbogatszych plutokratów świata” i we wszystkich państwach zarówno w Ameryce Północnej, jak i w Europie „posiadali ogromny wpływ na finanse oraz politykę skarbową”. Pisze, że „Wall Street w rzeczywistości jest czysto żydowską krainą, założyciele takich firm, jak Intel, Google, Oracle, Facebook są Żydami, podobnie jak Żydami byli zazwyczaj szefowie Rezerwy Federalnej, jak choćby Yellen, Greenspan czy Bernanke. W rankingu najbogatszych ludzi w USA Żydzi zajmują połowę miejsc”. Analityk dodaje, że „od XIX wieku aż do dziś pośród siedemnastu najważniejszych zarządzających amerykańskim, brytyjskim i europejskim systemem finansowym rodzin zdecydowana większość wywodzi się z kręgu niemieckich Żydów”. Skąd ten fenomen tego narodu? Hongbing przeprowadza ciekawą analizę, która wyjaśnia, dzięki czemu „Żydzi znakomicie potrafią zarabiać pieniądze” i „kontrolują światowe finanse”. Nie będę rozwijał tego wątku – zapraszam do lektury.

 

Autor porusza także wiele innych wątków. Tłumaczy, dlaczego Rosja musiała interweniować na wschodzie Ukrainy: „Albowiem istniało prawdopodobieństwo wstąpienia Ukrainy do NATO, wskutek czego systemy antyrakietowe mogłyby zostać rozmieszczone pod samą Moskwą”. Przytacza też historię Cyrusa Wielkiego, króla starożytnej Persji, który bardzo łatwo podbijał nowe tereny dzięki… łagodnej polityce podatkowej. Po prostu, po wkroczeniu wojsk Cyrusa miejscowi od razu chętnie kapitulowali. Hongbing przewiduje też przyszłość. Jego zdaniem już wkroczyliśmy do nowej „epoki gospodarki doświadczeń”, w której chodzi nie o zadowolenie z zaspokojenia potrzeb materialnych życia codziennego, a o „zadowolenie potrzeb duchowych”. Uważa on, że „producenci duchowych artykułów konsumpcyjnych wraz z dopasowanymi do nich łańcuchami branżowymi będą wytwarzać najwięcej bogactwa w najkrótszym czasie”.

 

Wartość książki Songa Hongbinga polega przede wszystkim na nieco innym pojrzeniu na sprawy geopolityczne niż jest to powszechnie przyjęte w naszym zachodniocentrycznym świecie oraz na wskazaniu na pewne szczegóły historyczne, które dają inne światło i pozwalają lepiej zrozumieć rzeczywistość. Bo właśnie w historii możemy znaleźć uzasadnienie wielu zachowań polityków. Ale tylko tych światowej klasy, który znają, rozumieją historię i potrafią wyciągać z niej poprawne wnioski, by je następnie wykorzystać w bieżących działaniach politycznych. Niestety aktualni polscy politycy (mimo że niejednokrotnie z wykształcenia historycy) rzadko korzystają z tej wiedzy, co może się fatalnie skończyć dla naszego kraju.

 

Tomasz Cukiernik

 

Song Hongbing, Wojna o pieniądz 5. Decydujące starcie, Wektory, Wrocław 2020.

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie