18 marca 2014

Wielką ufność pokładajmy w Królowej miłosierdzia

Ponieważ Przenajświętsza Maryja Panna została wyniesiona do godności Matki Króla królów, dlatego słusznie czci Ją Kościół święty i pragnie, by wszyscy nadawali Jej zaszczytny tytuł Królowej. Jeśli Syn jest Królem – mówi św. Atanazy – to i Jego Matkę koniecznie trzeba nazywać i uważać za Królową. A św. Bernardyn ze Sieny dodaje: Maryja wysłużyła sobie godność Królowej świata i wszystkich stworzeń w tej chwili, w której zgodziła się zostać Matką Słowa Przedwiecznego. Jeśli ciało Maryi, zauważa opat Arnold, było złączone z ciałem Jezusa, jakżeby Ona jako Matka mogła być pozbawioną królewskiej godności Syna? (…)

Ponieważ zaś Pan Jezus jest Królem całego świata, więc i Maryja jest Królową wszechrzeczy. Dlatego – jak woła św. Bernardyn ze Sieny – ile stworzeń służy Bogu, tyle też musi służyć Maryi, bo aniołowie, ludzie i wszystkie stworzenia w niebie i na ziemi również Jej podlegają, jeśli są podległe rozkazom Boga. Dlatego opat Guerryk zwraca się do Maryi takimi słowami: Rządź, Maryjo, i rozporządzaj swobodnie dobrami swego Syna, bo będąc Matką i Oblubienicą Króla świata, masz słuszne prawo do królewskiej godności i władzy nad wszystkimi stworzeniami.

Maryja jest więc Królową. Lecz na naszą pociechę nie zapominajmy, że jest Ona Królową wielkoduszną, łaskawą i gotową świadczyć nam, biednym, dobrodziejstwa. Dlatego Kościół święty chce, byśmy Ją w tej modlitwie pozdrawiali i nazywali Królową Miłosierdzia. Już sama nazwa Królowej – jak zauważa św. Albert Wielki – oznacza litość i miłosierdzie względem ubogich, podczas gdy tytuł cesarzowej raczej powagę i surowość. Również Seneka mówi, że wielkość króla i królowej polega na wspieraniu nieszczęśliwych. Tyrani poprzez swoje rządy troszczą się tylko o swoje osobiste szczęście, a królowie powinni się starać o dobro swych poddanych. Z tego powodu przy konsekracji królów namaszcza się im czoło olejem, który oznacza miłosierdzie; ma to być niejako upomnieniem, aby w swych rządach kierowali się uczuciami litości i dobroci wobec swoich poddanych (…).

 

Św. Alfons Maria de Ligori, Wysławianie Maryi, Homo Dei, Kraków 2000, s. 17-18.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram