Wiceszef SLD Andrzej Szejna przeprosił za wypowiedź polityk tej partii Joanny Senyszyn, która w skandalicznych słowach obraziła chrześcijan, nazywając krzyż „dwiema zbitymi deskami”. „Nie pozwolę na obrażanie uczuć religijnych” – powiedział Szejna.
Znana z antykościelnych wypowiedzi Joanna Senyszyn komentowała na antenie Polsat News sprawę obecności krzyża na sali plenarnej w Sejmie. Temat został wywołany we środę przez szefową Komisji Polityki Społecznej i Religijnej Magdalenę Biejat z Lewicy Razem. – Krzyża w takim miejscu być nie powinno – powiedziała. Joanna Senyszyn zgodziła się z wypowiedzią Magdaleny Biejat i dodała, że jej środowisko polityczne będzie interweniowało w tej sprawie u Marszałka Sejmu.
Wesprzyj nas już teraz!
To co wywołało jednak największe kontrowersje to słowa Joanny Senyszyn wypowiedziane na antenie Polsat News. – W krzyżu chodzi o poświęcenie dla ludzkości. Sprowadzanie tego do oznaczania swojego terenu, jak to robią katolicy za pomocą zbitych desek, to bardzo duże uproszczenie – powiedziała polityk SLD. Skandaliczne słowa spotkały się z krytyką internautów i zdecydowaną reakcją. Do tego stopnia, że na słowa Senyszyn zareagował wiceszef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Andrzej Szejna. Podkreślił, że jej wypowiedź „jest nieakceptowalna”.
„Dlatego, iż uważam, że dla wielu milionów osób krzyż na pewno nie są to dwie zbite deski. Jest to pewien symbol nie tylko wiary, ale też symbol pewnych wartości” – powiedział Andrzej Szejna. „Nie pozwolę na to, aby ktokolwiek obrażał wartości, uczucia religijne jakichkolwiek religii, w tym szczególnym wypadku chrześcijaństwa i religii katolickiej” – dodał polityk. „Dlatego przeprosiłem za słowa pani posłanki Senyszyn, choć nie ja je wypowiedziałem” – wskazał.
Źródło: gosc.pl, niezalezna.pl, PCh24.pl
WMa