26 stycznia 2018

Kubańscy duchowni domagają się od Raula Castro „wyborów w wolności”

(REUTERS/Carlos Garcia Rawlins )

Trzej katoliccy księża na Kubie zaapelowali do prezydenta Raula Castro o „wybory w wolności”. W swym liście otwartym, księża piętnują „nieobecność państwa prawa”. Skrytykowali również wieloletnią dominację w polityce Partii Komunistycznej, co uniemożliwiało wysłuchanie innych koncepcji.

 

Księża Castor Jose Alvarez de Devesa, Jose Conrado Rodriguez Alegre i Roque Nelvis Morales ogłosili swój apel z okazji 20. rocznicy kazania, jakie wygłosił papież Jan Paweł II w Santiago de Cuba 24 stycznia 1998.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Duchowni podkreślili, że poprzez instytucjonalizację partii komunistycznej jako jedynej siły politycznej, nigdy nie pozwolono na wysłuchanie również innego głosu. „Ten totalitarny styl przesiąknął przez wszystkie warstwy społeczeństwa” – podkreślają i dodają, że skutkiem tego jest to, że Kubańczycy nie mają odwagi publicznie wyrażać swego zdania. „Kubańczycy wiedzą, że nie mają wolności słowa, są ostrożni jeśli chodzi o mówienie o tym co myślą i czują, bo żyją w strachu” – napisali duchowni.

 

86-letni prezydent Kuby Raul Castro kończy swoje urzędowanie i w wyborach, które odbędą się za kilka tygodni. Rodzony brat komunistycznego przywódcy Fidela Castro nie będzie już kandydował na kolejną kadencję i zdecydował o przejściu na polityczną emeryturę. Kubańskie Zgromadzenie Narodowe, 19 kwietnia będzie wybierać Radę Państwa, która z kolei wyznaczy następcę Raula Castro. Zabroniona oficjalnie opozycja w komunistycznym państwie jednopartyjnym nie będzie mogła mieć żadnego wpływu na wybory.

 

 

Źródło: KAI, PCh24.pl

WMa

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram