Już ponad 2 miliony Węgrów odrzuciło proimigracyjny „plan Sorosa” w trakcie konsultacji prowadzonych przez rząd w Budapeszcie.
Gabinet Viktora Orbana sprzeciwia się projektowi forsowanego w międzynarodowych organizacjach przez multimiliardera George Sorosa. Według węgierskich władz, dąży on między innymi do ściągnięcia każdego roku do krajów Unii Europejskiej przynajmniej miliona imigrantów pochodzących z Bliskiego Wschodu i Afryki. Rdzenni mieszkańcy Starego Kontynentu mieliby w pewnym sensie ustąpić im miejsca: zburzyć graniczne zapory, rozdać im sowite zasiłki (po około 29 tysięcy euro na osobę), zrezygnować z priorytetu własnych języków i kultury, łagodniej traktować przestępstwa popełniane przez przybyszów. Ci mieliby być rozdzielani obligatoryjnie przez Brukselę, szczególnie do krajów wschodniej części UE.
Wesprzyj nas już teraz!
Projekt – jak podkreślił szef rządu w Budapeszcie – został przychylnie przyjęty przez europarlament. Obecnie zaś zastanawia się nad nim Komisja Europejska.
Csaba Doemoetoer, sekretarz stanu w kancelarii premiera Orbana, oznajmił we wtorek, że jak dotychczas, ponad 2 miliony Węgrów sprzeciwiło się wszystkim punktom „planu Sorosa”. Mowa o wynikach rządowej ankiety, którą podsumowano już w 90 procentach.
George Soros zaprzecza zarzutom i twierdzi, że Budapeszt prowadzi kampanię przeciwko niemu.
Źródło: wPolityce.pl
RoM