12 kwietnia 2020

Według Olgi Tokarczuk pandemia koronawirusa to efekt m.in. „okrutnego traktowania zwierząt”

(fot. Anders Wiklund / TT newsagency / FORUM)

Już dawno nie działo się nic prawdziwie dramatycznego, więc nasza wyobraźnia usnęła (…) Nie dopuszczaliśmy do siebie myśli, iż ten globalny, ruchliwy, pełen ludzi świat nie będzie po prostu działał w nieskończoność na starych zasadach – powiedziała w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” Olga Tokarczuk, laureatka Literackiej Nagrody Nobla.

 

Olga Tokarczuk jest przekonana, że w dobie pandemii „wszyscy przechodzimy test”. – Coś nas testuje. Nie wiem, czy to fatum, demon, Natura, Bóg, coś bezosobowego, przypadek? Testuje nas i to na bardzo wielu poziomach – zastanawiała się pisarka.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak zaznacza, epidemia i izolacja mają swoje plusy – można przystanąć i odetchnąć, „przyjrzeć się swoim granicom i sobie”. – Ludzie znów stali się dla siebie mili – stwierdziła Tokarczuk.

 

Zdaniem pisarki mamy czas, w którym można dostrzec nierówności społeczne, których nie dostrzegaliśmy. W ocenie pisarki pandemia koronawirusa została spowodowana takimi zjawiskami jak „okrutne traktowanie zwierząt”, konsumeryzm i turyzm, który Tokarczuk określa jako „przekleństwo Ziemi”.

 

Myślę, że to, co robimy zwierzętom, jest mroczną metaforą tego, co robimy światu w ogóle – powiedziała laureatka Nobla.

 

Źródło: DoRzeczy.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram