Papież Franciszek spotka się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w lipcu, dzień przed szczytem watykańskich liderów z przywódcami Kościoła Greckokatolickiego. Podczas spotkania omawiane będą skutki schizmy między rosyjskim i ukraińskim kościołem prawosławnym, sytuacja na Bliskim Wschodzie, a także sprawa Wenezueli.
Watykan potwierdził, że rozmowy między Biskupem Rzymu a prezydentem Rosji odbędą się 4 lipca. Będzie to trzecie już spotkania Franciszka i Putina. W zeszłym miesiącu Stolica Apostolska ogłosiła, że zaprosiła kierownictwo ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, kościoła mniejszościowego wiernego papieżowi, na rozmowy w dniach od 5 do 6 lipca br. Ich celem będzie udzielenie wsparcia „w delikatnej sytuacji, w której znajduje się Ukraina”.
Wesprzyj nas już teraz!
W ubiegłym roku Ukraiński Kościół Prawosławny oficjalnie odłączył się od Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. W 2016 r. doszło do spotkania Patriarchy Moskwy Cyryla i Papieża Franciszka na Kubie. Ten szczyt miał m.in. umożliwić papieską pielgrzymkę do Rosji. Ani jeden papież nie postawił stopy w tym kraju.
Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow zapytany, czy Putin przedstawi zaproszenie Franciszkowi, powiedział dziennikarzom w czwartek, iż jest zbyt wcześnie, by o tym mówić. Watykańsko-ukraiński szczyt z liderami Kościoła Greckokatolickiego, który ma się rozpocząć dzień po spotkaniu papieża Franciszka z Władimirem Putinem, ma pomóc we „wspieraniu pokoju i zrozumieniu, w miarę możliwości, w kościołach obrządku łacińskiego i innych kościołach oraz wspólnotach chrześcijańskich”.
Od czasu aneksji ukraińskiego Krymu przez Rosję w 2014 r. toczą się walki na wschodzie Ukrainy z separatystami, które spowodowały śmierć ponad 13 tys. osób.
Były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zachwalał utworzenie niezależnego ukraińskiego kościoła. Poroszenko i wiele innych wybitnych osobistości twierdziło, że po aneksji Krymu, należało zerwać wielowiekowe więzi z kościołem rosyjskim. Moskwa oskarżyła Kijów o próby wykorzystania kwestii kościelnych do celów politycznych. Na początku tego roku Putin skrytykował decyzję o utworzeniu nowej cerkwi na Ukrainie, mówiąc, że jest ona zakorzeniona w „walce o władzę” i wywołuje „wrogość oraz nietolerancję”. Ostrzegł także przed przemocą na tle religijnym i powiedział, że Moskwa jest gotowa „zrobić wszystko, aby chronić prawa człowieka, w tym wolność sumienia”.
Na początku tego roku doszło do bójek w niektórych ukraińskich parafiach między zwolennikami nowego kościoła a tymi, którzy chcieli pozostać związani z Patriarchatem Moskiewskim. Przemoc z tego powodu była jednak marginalna.
Nowy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zelenski deklaruje, że państwo nie powinno ingerować w sprawy religijne.
Papież Franciszek i Władimir Putin spotkali się po raz pierwszy 25 listopada 2013 r. i ponownie – 10 czerwca 2015 r. Rosyjski prezydent uważa papieża za wpływowego gracza na arenie międzynarodowej, zwłaszcza jeśli chodzi o propagowanie polityki, sprzyjającej komunistycznym i socjalistycznym rządom (np. działania na rzecz zniesienia embarga wobec Kuby, wzywanie do pojednania z marksistowskimi bojówkami i dopuszczenie ich do sceny politycznej w Kolumbii, bez uprzedniego rozliczenia ze zbrodni itp.).
Chociaż program prywatnej rozmowy papieża i prezydenta Rosji nie jest znany, źródła podają, iż omawiana będzie sytuacja na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, szczególnie w Syrii i Ziemi Świętej. Co istotne, omawiana będzie także sytuacja w Wenezueli.
W maju, Stolica Apostolska informując o planowanym spotkaniu z przedstawicielami Kościoła Greckokatolickiego podał, że „tym spotkaniem Ojciec Święty pragnie dać znak swojej bliskości z ukraińskim Kościołem Greckokatolickim, który prowadzi posługę duszpasterską zarówno w domu, jak i w różnych miejscach na świecie”. Dodano, że spotkanie „będzie także kolejną okazją do pogłębienia analizy życia i potrzeb Ukrainy, w celu określenia sposobów, przy pomocy których Kościół katolicki, a w szczególności Kościół Greckokatolicki, mogą bardziej skutecznie głosić Ewangelię, przyczyniając się do wsparcia tych, którzy cierpią i promować pokój w porozumieniu, w miarę możliwości, z Kościołem katolickim obrządku łacińskiego i innymi kościołami oraz wspólnotami chrześcijańskimi”.
Zarówno papież, jak i lider Rosji martwią się, choć z różnych powodów, schizmą w świecie prawosławnym. Putin, odzwierciedlając stanowisko rosyjskiego Kościoła prawosławnego i Patriarchatu Moskwy, nie zgodził się z decyzją Patriarchy Ekumenicznego Bartłomieja o przyznaniu autonomii (status autokefalii) Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu sześć miesięcy temu.
Franciszek jest zaniepokojony dalszymi podziałami w świecie prawosławnym i chrześcijańskim. Oczekuje się, że papież będzie naciskał na pokój w Syrii, gdzie Rosja odgrywa kluczową rolę, wspierając prezydenta Baszara el-Asada w ośmioletniej wojnie domowej. Rosyjski lider podobno chce, aby papież przyjechał do Moskwy, ale do tej pory nie udało mu się przekonać do tego pomysłu synodu prawosławnego.
Źródło: nypost.com, cruxnow.com, americanmagazine.org
AS