Na Marszu Niepodległości, który 11 listopada przeszedł ulicami Warszawy, stołeczni urzędnicy dopatrzyli się haseł „nawołujących do nienawiści”. Zamierzają powiadomić o tym prokuraturę.
„Informuję, że Warszawa składa zawiadomienie do prokuratury w sprawie symboli, znaków i haseł, które pojawiły się na Marszu Niepodległości” – powiedział Kamil Dąbrowa, rzecznik warszawskiego Urzędu Miasta.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Ratusza, niektóre z wymienionych „wyczerpują znamiona nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i etnicznych”. Chodzi między innymi o zawołania czy napisy: „USA imperium zła”, „Czarny blok – biała siła”, „A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści”, „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”, „Tu jest Polska, nie Izrael”.
Urzędnicy i eksperci powołani przez urząd miejski uważają również, że palenie podczas marszu flag: Unii Europejskiej oraz ruchu LGBT, a także masowe odpalanie rac sprowadziło niebezpieczeństwo na ludzi bądź mienie.
W dorocznym Marszu Niepodległości wzięło tym razem udziałe, według organizatorów, około 150 tysięcy uczestników.
Źródło: rmf24.pl
RoM