W Warszawie odbył się protest przeciwko obostrzeniom wprowadzonym w związku z tzw. pandemią koronawirusa. „Dość kłamstw, dość maseczek!” – skandowali uczestnicy manifestacji, która przeszła ulicami stolicy. Protestujący domagali się również „zakończenia plandemii”.
Przeciwnicy wprowadzenia restrykcji związanych z tzw. pandemią koronawirusa wyszli na ulice Warszawy. Główna część protestu odbyła się tuż przed budynkiem Sejmu przy ul. Wiejskiej. Jego uczestnicy domagali się jak najszybszego zlikwidowania restrykcji i obostrzeń, które wprowadził rząd i Ministerstwo Zdrowia, w tym także rezygnacji z obowiązku noszenia maseczek. Podczas licznej demonstracji skandowano m.in. hasła: „dość kłamstw!”, „dość maseczek!”. Jak wynika z relacji portalu wRealu24.tv, w manifestacji brali również udział lekarze i wirusolodzy. W proteście uczestniczył także m.in. poseł Grzegorz Braun, a także artysta Ivan Komarenko.
Wesprzyj nas już teraz!
– Chcieli nas zniewolić strachem wymyślając pandemię, bo doskonale wiedzą, że przestraszonymi ludźmi jest najłatwiej manipulować. (…) Naważyli piwa i nie wiedzą jak z tego wyjść. I nigdy nie wyjdą bo aby wyjść z koronakryzysu potrzebne są trzy cechy: niekonwencjonalne myślenie, wiara i odwaga. A oni ani jednej z tych cech nie posiadają, nie posiadali i nie będą posiadać – mówił artysta.
„Po licznych protestach w Europie czas na Polskę! Kolejny raz zjednoczeni wychodzimy na ulice Warszawy żądając zakończenia plandemii!” – zapowiadali uczestnicy. Podczas zgromadzenia odczytano list otwarty, w którym zwrócono uwagę na dezinformację na temat skuteczności maseczek ochronnych. Domagano się również przedstawienia badań naukowych, na podstawie których stwierdzono, że każdy zdrowy człowiek może zakazić się koronawirusem Sars Cov-2 i zachorować na Covid-19.
„Nie pozwolimy na kolejny lockdown. Nie pozwolimy kolejny raz zamknąć naszego życia. Dość dyktatury, reżimu i niszczenia gospodarki. Koniec z odbieraniem wolności przez rozporządzenia, które są niezgodne z prawem i łamią Konstytucję” – podkreślają organizatorzy manifestacji.
Źródło: Polsat News
WMa