Do zaskakujących zdarzeń dochodzi we Włoszech w związku z epidemią koronawirusa i zarządzeniami władz. Okazuje się, że około 50 więźniom udało się zbiec z tamtejszych więzień wskutek zamieszek, do których miała się przyczynić choroba i obawa przed nią.
W niedzielę Włochy zamknęły północny region Lombardii i 14 sąsiednich prowincji, gdzie wykryto najwięcej przypadków zachorowań. Restrykcje, które wprowadziły władze, dotknęły także więźniów. Zawieszono lub znaczenie ograniczono możliwości wizyt rodzinnych. Następnie skalę działań profilaktycznych rozszerzono.
To miało stać się pretekstem do wszczęcia zamieszek w zakładach karnych w całym kraju. Pojawiły się doniesienia o dziesiątkach więźniów uciekających z aresztów, podczas gdy inni podpalali zabudowania i wdrapywali się na dachy, aby powiesić wzywający do ułaskawienia napis „Indulto”.
Wesprzyj nas już teraz!
Władze włoskie podają, że od niedzieli do poniedziałku zdołało uciec co najmniej 50 więźniów. Napięcia związane z ograniczeniami wprowadzonymi z powodu epidemii koronawirusa wywołały zamieszki w 27 zakładach karnych w całym kraju.
Wirus wywołujący chorobę COVID-19 pojawił się w chińskim Wuhan, a Włochy są najbardziej dotkniętym krajem poza Azją. We wtorek wieczorem liczba zakażeń przekroczyła 10 tys., a z powodu choroby zmarło 631 osób.
Rząd zareagował. W poniedziałek premier Giuseppe Conte zablokował cały kraj. Szkoły, muzea, teatry i baseny są zamknięte, a wesela i pogrzeby zostały zawieszone. Duże imprezy publiczne również zostały odwołane. Popularne miejsca turystyczne we Włoszech opustoszały.
Według agencji AP, protesty w więzieniach wybuchły, gdy pojawiły się wieści, że wizyty rodzinne zostały zawieszone lub ograniczone. Więźniowie mieli tez odczuwać stres związany z umieszczaniem ich w małych, przepełnionych przestrzeniach, co naraża ich na większe ryzyko – twierdzi Alessio Scandurra ze Stowarzyszenia Antygona, które lobbuje za prawami więźniów. Z jego słów wynika, że w więzieniach panuje niepokój, gdyż nie można opuścić miejsca, w którym choroby zakaźne łatwo się rozprzestrzeniają.
W Modenie osadzeni wzięli dwóch strażników jako zakładników. Próbowali też sforsować mury. Próbę ucieczki udaremnili policjanci, jednak podczas zamieszek wyrządzono tyle szkód samemu więzieniu, że inni skazani musieli zostać przeniesieni do tymczasowych ośrodków.
Również w Modenie sześciu więźniów uzyskało dostęp do Izby Chorych i przedawkowało metamfetaminę, którą – jak tłumaczył Donato Capece, sekretarz generalny Związku Policji Penitencjarnej – stosują w leczeniu uzależnienia od opioidów.
Więźniowie w Pawii podpalili materace, powodując konieczność ewakuacji części budynku, zaś w San Vittore w Mediolanie zaatakowali strażników i wspięli się na dach w odpowiedzi na zamknięcie miasta. Tam także pojawił się napis „Indulto”.
Z kolei osadzeni z rzymskiego więzienia Regina Coeli usłyszeli krzyki i brzęczenie przedmiotów. To ich krewni protestowali, gdy dowiedzieli się, że tylko jedna osoba może odwiedzić więźnia.
Podpalono także miejskie więzienie Rebibbia, pozwalając na ucieczkę około 30 osadzonym. Hałas syren i helikoptery zawisłe nad tym obszarem potęgowały wrażenie grozy. Ponoć udało się ponownie aresztować zbiegłych. Tam również krewni i obrońcy więźniów wyszli na ulice i zawiesili transparent na policyjnej barykadzie z napisem „Uwolnić ich wszystkich”.
Capece poinformował, że osadzeni uciekli także z więzienia w Foggii. Obwinił włoski rząd za odwrócenie się od systemu więziennictwa, co postawiło policję penitencjarną w stanie zagrożenia.
W wywiadzie telewizyjnym szef włoskiej administracji więziennej Francesco Basentini powiedział, że trzech więźniów zmarło w więzieniu w północnej miejscowości Modena, a trzech innych zmarło po przeniesieniu z więzienia.
Ministerstwo sprawiedliwości poinformowało, że w wielu zakładach karnych doszło do pożarów, które spowodowały poważne szkody.
Niepokoje w zakładach karnych mogą zwiększyć presję polityczną na koalicję rządową centrolewicy i Ruchu 5 Gwiazd. Przywódca opozycyjnej Ligi Północnej Matteo Salvini ostrzegł władze, by nie przyszło im do głowy ułaskawienie więźniów. Jego zdaniem bramy więzień nie powinny być otwierane z powodu buntów.
Źródło: businessinsider.com / euractiv.com
AS