Narasta konflikt między rządzącymi Albanią socjalistami Ediega Ramy a opozycją pod przewodnictwem centroprawicowca Lulzima Basha. Po złożeniu mandatów poselskich przez opozycjonistów walka przeniosła się na ulice Tirany, gdzie sytuacja staje się coraz groźniejsza. W poniedziałek doszło do manifestacji antyrządowej.
Poniedziałek był kolejnym niespokojnym dniem na ulicach stolicy Albanii. Po niedzielnych zamieszkach ambasada Stanów Zjednoczonych w Tiranie zaapelowała o zachowanie spokoju. Nie powstrzymało to albańskiej opozycji od zorganizowania manifestacji antyrządowej w poniedziałek.
Wesprzyj nas już teraz!
Zjednoczona opozycja albańska zwołała swoich zwolenników na późny wieczór pod siedzibę premiera. Do tysięcy demonstrantów przemawiał m.in. lider opozycyjnej Demokratycznej Partii Albanii Lulzim Basha, twierdząc, że nie ma na świecie siły, która uniemożliwi obywatelom doprowadzenie do wolnych i uczciwych wyborów w kraju.
Protest rozpoczęto przed budynkiem rady ministrów, a następnie demonstranci przeszli pod siedziby parlamentu i ministerstwa spraw wewnętrznych oraz dyrekcji policji. Opozycjoniści wyznaczyli miejsca protestu dla podkreślenia faktu „zawłaszczenia” ich przez rządzących socjalistów. Podczas manifestacji przeciwnicy rządu użyli koktajli Mołotowa. Budynki administracji państwowej obrzucali kamieniami i materiałami palnymi domowej roboty.
Według informacji agencji TASS, jeden pracownik interweniujących sił bezpieczeństwa został ranny.
Jednym z postulatów manifestantów było zwolnienie z aresztu osób zatrzymanych podczas weekendowej demonstracji, która w nocy z soboty na niedzielę przerodziła się w zamieszki uliczne. Po tych wydarzeniach ambasada Stanów Zjednoczonych wystosowała apel do wszystkich stron konfliktu w Albanii o zachowanie powściągliwości. Ponadto Amerykanie wezwali opozycję o powrót do parlamentu i uczestnictwo w zaplanowanych na 30 czerwca wyborach.
Siły opozycyjne z Demokratyczną Partią Albanii na czele dążą do zmiany rządu w kraju jeszcze przed wyborami. Konflikt z rządzącymi krajem socjalistami premiera Ediego Ramy narasta od lutego 2019 roku.
Politycy Socjalistycznej Partii Albanii oskarżani są przez opozycję o korupcję i zawłaszczanie struktur państwa. W wyborach w 2017 roku socjaliści zdobyli 74 ze 140 miejsc w parlamencie. Zimą 60 polityków opozycji złożyło mandaty poselskie, a partie przeciwne socjalistom przystąpiły do walki z rządem na ulicach.
Źródła: 112.ua, TASS, Rossaprimavera, CBC.ca
Jan Bereza