W Portugalii prowadzone jest dochodzenie w sprawie osób próbujących zorganizować protest na wzór tych odbywających się we Francji. Wzywano miedzy innymi do blokady autostrady A8 łączącej Lizbonę z resztą kraju.
Na facebookowym profilu wydarzenia chęć wzięcia udziału w protestach zadeklarowało ponad 13 tys. osób, a kolejne 44 tys. wyraziło zainteresowanie. Organizatorzy planowali akcję „Zatrzymaj Portugalię” na 21 grudnia. Wezwali m.in. do blokady autostrady A8. Głównymi postulatami protestujących jest wezwanie do zmniejszenia podatku VAT z 23 do 17 proc., wstrzymanie podwyżek cen paliw oraz likwidacja opłat za przejazd autostradami.
Wesprzyj nas już teraz!
Organizatorzy wskazują, że Portugalia stała się w Unii Europejskiej płatnikiem netto. Zaznaczają, że do wspólnoty należą państwa, które dostają „dwa razy więcej” od nich.
Podobne protesty planuje się w tym samym czasie w Katalonii, które dodatkowo mają podłoże polityczne. Bardzo prawdopodobne, że za organizacją protestów na wzór ruchu „żółtych kamizelek” mogą stać aktywiści z Rad Obrony Republiki. Od kilku miesięcy przeprowadzają bowiem blokady dróg i trakcji kolejowych. Domagają się natychmiastowego ogłoszenia secesji Katalonii.
Źródło: radiomaryja.pl
PR