Chińskie władze nieustannie dążą do tego, by ujednolicić zgodnie z państwową ideologią nauczanie Kościoła oraz wspólnot chrześcijańskich. Według relacji jednego z pastorów, zamieszczonej na LifeSiteNews.com, trwa proces sinizacji chrześcijaństwa, a jego elementem ma stać się nowe tłumaczenie Pisma Świętego, uzupełnione o specjalne komentarze.
Chińskie władze – wbrew oczekiwaniom Watykanu, który zawarł z Pekinem specjalne porozumienie – raczej nie dostrzegają potrzeby choćby tolerowania chrześcijaństwa. Zwracał już na to uwagę emerytowany biskup Hongkongu, kard. Joseph Zen Ze-kiun, który poddawał krytyce zawarte porozumienie.
Wesprzyj nas już teraz!
Sytuacja chrześcijan w Chinach stale się pogarsza. Prześladowani są kapłani i wierni, dochodzi do aresztowań wśród duchownych, nie tylko zresztą katolickich, ale również protestanckich. Niepokojące jest też poczucie pogłębiającego się chaosu, związane z niejasnymi ustaleniami porozumienia między Kościołem z Pekinem. Chińskie władze tymczasem konsekwentnie dążą do sinizacji chrześcijaństwa, czyli dostosowania go do kultury chińskiej.
Według relacji chrześcijan, zebranych przez LifeSiteNews, Pekin założył sobie pięcioletni plan włączenie chrześcijaństwa w chińską kulturę. – Ten plan obejmuje również włączenie chrześcijaństwa w ramy komunistycznej ideologii – mówi Stephen Mosher, orientalista, znawca Chin.
Jeden z chrześcijańskich duchownych, w rozmowie z LifeSiteNews, zauważa, że proces uczynienia chrześcijaństwa „bardziej chińskim” trwa. Jednym z jego drastycznych elementów jest nowe tłumaczenie Biblii, uzupełnione nowymi komentarzami. Wszystkie treści zostały zaakceptowane przez państwo. „Nowa Biblia” ma mieć oczywiście niewiele wspólnego z tymi wartościami, które ufundowały cywilizację zachodnią, ale stanowić będzie połączenie konfucjanizmu i komunizmu. To będzie swoista mieszanka buddyjskich pism oraz konfucjańskich nauk.
Chiński plan pięcioletni sinizacji chrześcijaństwa rozpoczął się w lutym 2018 roku. W ramach reformy zakazano już dzieciom m.in. uczestnictwa w nabożeństwach.
Kościół, w niedawno zawartym porozumieniu z władzami chińskimi wyszedł naprzeciw Pekinowi, uznając biskupów ze schizmatyckiego ruchu „katolickiego związku patriotycznego”.
Źródło: LifeSiteNews.com
ged