7 listopada 2013

W Niemczech głęboko zakorzenione są wartości chrześcijańskie. Nowoczesnego państwa prawa nie da się pogodzić z prawem islamskim, które w swojej tradycyjnej wykładni nie gwarantuje wolności wyznania. Ponadto dyskryminuje i ogranicza prawa kobiet – powiedział dla „Evangelische Nachrichtenagentur” przewodniczący partii „Alternatywa dla Niemiec”, prof. Bernd Lucke. Naszym obowiązkiem pozostaje obrona podstawowych praw mniejszości religijnych, w tym prześladowanych za wiarę chrześcijan – zaznaczył profesor.

 

Jeśli mówimy, że coś należy do Niemiec, to należy takie stwierdzenie bardziej sprecyzować – podkreślił w wywiadzie dla „Evangelische Nachrichtenagentur” przewodniczący partii „AfD”, odwołując się do słynnego zdania byłego prezydenta Niemiec, Christiana Wulffa, który w 2010 roku stwierdził, że „także islam należy do Niemiec”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zdaniem profesora Lucka, „jeśli wypowiedź byłego prezydenta należałoby rozumieć dosłownie, to mielibyśmy do czynienia z naiwnością i zakłamaniem (…) Słowa te odnosiłyby się bowiem powierzchownie do zjawiska, które nie należy traktować jednostronnie, ale z uwzględnieniem wszystkich odłamów islamu”.

 

„Niemcy są nowoczesnym państwem prawa, tym bardziej nie da się pogodzić niemieckiego systemu prawnego z zawartym w Koranie wyobrażeniem o porządku społecznym – twierdzi polityk „AfD” i dodaje, że „w Niemczech głęboko zakorzeniły się przede wszystkim wartości chrześcijańskie”.

 

Dla społeczeństwa niemieckiego – przekonuje profesor – istotnymi wartościami są tolerancja i gościnność (…) Dlatego tym bardziej należy podkreślać istotę wolności wyznania, ale również poszanowania przekonań wynikających z wyznawanej religii”.

 

Według polityka, „muzułmanie w Niemczech – za wyjątkiem niektórych radykalnych islamskich duchownych – cieszą się z możliwości pełnego korzystania z przysługujących im tutaj praw (…) Akceptacja takiego porządku jest gwarancją również pokojowego współżycia”.

 

Wszystkie kobiety natomiast, które cierpią z powodu dyskryminacji, ograniczania ich wolności, potrzebują naszego wsparcia. – Oczywiście każda muzułmanką powinna mieć prawo do tego, aby żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami religijnymi, pod warunkiem, że czyni to dobrowolnie – zaznacza prof. Lucke.

 

Tymczasem w niektórych krajach islamskich mniejszości religijne doświadczają dyskryminacji, w tym chrześcijanie. – Naszym obowiązkiem jest sprzeciwiać się takiemu stanowi rzeczy, bronić podstawowych praw mniejszości religijnych, w tym prześladowanych chrześcijan – apeluje przewodniczący „Alternatywy dla Niemiec”.

 

Jednocześnie Niemcy powinni być otwarci na współpracę z dobrze zintegrowanymi muzułmanami – spuentował profesor.

 

 

Źródło: Evangelische Nachrichtenagentur

 

Klaud

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram