9 listopada 2020

Viktor Orban nie ustępuje w sprawie uzależnienia środków finansowych od praworządności

(ot. Laszlo Balogh / Reuters / Forum)

Batalia o zaakceptowanie europejskiego budżetu trwa. Węgierski premier Viktor Orbán ponownie zagroził zawetowaniem porozumienia dotyczącego siedmioletniego budżetu UE, z którego wypłaty są uzależnione od mechanizmu przestrzegania zasad praworządności.

 

W czwartek dojść miało do uzgodnienia „tymczasowego porozumienia” Rady Europejskiej w sprawie siedmioletniego budżetu o wartości 1,1 biliona euro oraz pakietu pomocowego na walkę z koronawirusem w wysokości 750 miliardów euro. Parlament Europejski i Rada miały uzgodnić, że wypłata środków budżetowych i pomocowych na walkę z koronawirusem będzie uzależniona od przestrzegania zasad praworządności. Jednak węgierski serwis informacyjny mandiner.hu podał, że prezydent Orbán zagroził zawetowaniem budżetu. Węgierski przywódca miał wysłać listy do prezydencji niemieckiej i europejskich przywódców, grożąc zablokowaniem przyjęcia budżetu, a w tym przypadku wymagana jest jednomyślność.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Chociaż Węgry są zaangażowane we współpracę – w świetle rozwoju sytuacji – nie mogą zapewnić jednomyślności wymaganej w przypadku pakietu przyjętego w lipcu” – czytamy w liście wysłanym do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i Charlesa Michela, przewodniczącego Rady Europejskiej. Premier Orbán zaznaczył, że „nie może wyrazić zgody na kompromis w sprawie warunkowości, ponieważ nie odpowiada to pakietowi uzgodnionemu w lipcu”. Wtedy to przywódcy UE zgodzili się na luźne powiązanie stosowania zasad praworządności z wypłatą dotacji i pożyczek na pomoc po lockdownie. Europosłowie narzekali, że przepisy są niezbyt jasne i nie ma gwarancji, że kraje UE otrzymujące gotówkę z budżetu będą przestrzegać zasad demokratycznych. Przeciwko uzależnieniu wypłaty środków pomocowych i budżetowych od przestrzegania unijnego mechanizmu praworządności wystąpiły Węgry i Polska, obawiając się podważania reform sądowych i regulacji antyimigracyjnych.

 

W czwartek Rada Europejska stwierdziła, że uzgodniony mechanizm „pozwala chronić budżet UE w przypadku stwierdzenia, że naruszenia zasad praworządności w państwie członkowskim wpływają lub poważnie zagrażają należytemu zarządzaniu środkami z budżetu UE lub ochronie interesów finansowych UE w wystarczająco bezpośredni sposób”. Węgierski premier miał zwrócić uwagę w listach wysłanych do przedstawicieli KE i Rady Europejskiej, że „proponowany mechanizm sankcji jest oparty na prawnie niejasnych definicjach, takich jak „naruszenie rządów prawa”. Z kolei tego typu „trudne do zdefiniowania pojęcia stwarzają okazje do nadużyć politycznych i naruszają wymóg pewności prawa”. Dodał, że „jeśli tak się stanie, rząd węgierski nie będzie miał innego wyjścia, jak tylko odrzucić pozostałe elementy uzgodnionego lipcowego pakietu”.

 

Berlin miał wyrazić irytację, że europosłowie przywiązują tak dużą wagę do mechanizmu praworządności, blokując wypłatę uzgodnionych środków w czasie, gdy przez Europę przetacza się druga fala koronawirusa. Urzędnicy Rady Europejskiej negocjowali z europosłami w imieniu 27 państw członkowskich, by osiągnąć porozumienie. – Mamy na stole historyczny pakiet finansowy o wartości 1,8 biliona euro. Przy drugiej fali pandemii, która mocno uderza w państwa członkowskie, nie ma czasu do stracenia – deklarował pod koniec ub. tygodnia wysłannik Niemiec Michael Clauss.

 

Źródło: euractiv.com

AS

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram