Amnesty International w czwartek wezwała Koreę Południową do zniesienia zakazu kontaktów homoseksualnych mężczyzn w armii, ostrzegając, że obecne prawa „podsycają przemoc, dyskryminację i stygmatyzują gejów”.
Organizacja, która twierdzi, że „broni praw człowieka” wystąpiła z żądaniem do Seulu, aby tamtejsze władze zmieniły prawo i „dostosowały” kodeks wojskowy Korei Południowej do umów międzynarodowych. Kodeks „nie jest zgodny z międzynarodowymi zobowiązaniami praw człowieka, pod którymi podpisało się to państwo” – przekonują aktywiści Amnesty International.
Wesprzyj nas już teraz!
„Poprzez zinstytucjonalizowanie dyskryminacji, prawa kryminalizującego seks między mężczyznami, wzmacnia się systematyczne uprzedzenia wobec homoseksualistów, mężczyzn biseksualnych, osób transpłciowych i osób niebędących binarnymi, zarówno w wojsku, jak i na ulicy lub w domu” – skarżyła się AI we czwartek.
Raport Amnesty zaprezentowano w czwartek w sytuacji, gdy toczona jest szeroka debata na temat przyszłości poborowych sił zbrojnych w Korei Południowej. Niedawne orzeczenia sądów otwierają drogę do odmowy służby wojskowej. Z kolei przywódcy polityczni obiecują skrócenie służby wojskowej.
Amnesty wezwała Seul do uchylenia art. 92-6 ustawy o przestępstwach wojskowych, który skutecznie zakazał i karze za seks między mężczyznami w wojsku.
„Kodeks wojskowy w Korei Południowej zezwala na naruszanie prywatności żołnierzy, którzy rzekomo angażują się w seks między mężczyznami zarówno na terenie jednostki, jak i poza nią oraz poza służbą” – stwierdza raport.
„Dekryminalizacja nie rozwiązuje całego problemu, ale jest to pierwszy krok w kierunku poszanowania, ochrony i wypełniania praw człowieka osób LGBTI” – przekonywano.
Aktywność homoseksualna nie jest karalna w przypadku ludności cywilnej Korei Południowej. Pary jednopłciowe nie mają prawa do zawarcia „małżeństwa”, ani adopcji.
W marcu amerykańska organizacja Human Rights Watch (HRW) przedłożyła opinię amicus curiae, kwestionując zapisy kodeksu wojskowego przed Trybunałem Konstytucyjnym Korei Południowej, twierdząc, że kodeks „narusza wiele norm prawa międzynarodowego”.
– Wojskowe prawo dotyczące homoseksualizmu w Korei Południowej jest karygodne w historii praw człowieka w tym kraju. Wiele organów ochrony praw człowieka wezwało do jego zniesienia – powiedział wówczas Graeme Reid, dyrektor ds. Praw LGBT w HRW.
Zgodnie z art. 92-6 „seks analny i inne nieprzyzwoite działania” między personelem wojskowym mogą być karane do dwóch lat więzienia, nawet jeśli odbywają się poza bazą, podczas gdy żołnierze są poza służbą i za obopólną zgodą partnerów.
Rząd Korei Południowej twierdzi, że artykuł 92-6 nie ma na celu karania za „orientację seksualną” – jak sugerują organizacje pozarządowe – lecz jest to konieczne, aby powstrzymać wykorzystywanie seksualne w armii, które ma charakter niemal całkowicie homoseksualny.
Krajowy Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie orzekał, że artykuł jest uzasadniony potrzebą zachowania dyscypliny i „siły bojowej” armii.
Korea Południowa, która wciąż jest w stanie wojny z Koreą Północną od dziesięcioleci, ma armię poborową liczącą około 600 tys. żołnierzy. Wszyscy sprawni mężczyźni muszą służyć w wojsku przez około dwa lata.
Wojsko twierdzi, że nie zabrania homoseksualistom i transseksualistom służby, a Ministerstwo Obrony rozszerzyło nawet szkolenia na temat ochrony „praw mniejszości seksualnych”. Armia wskazuje jednak, że zakazana jest „nieprzyzwoita” aktywność seksualna.
Dowództwo armii południowokoreańskiej coraz częściej egzekwuje przepisy art. 92-6. O ile w 2009 r. oskarżono jedynie dwóch żołnierzy o niedozwolone akty homoseksualne, o tyle w 2012 r było ich dwunastu, a w 2017 r. – już dwudziestu ośmiu.
W roku 2017 armia wszczęła szczególne środki ostrożności, konfiskując telefony komórkowe żołnierzy bez nakazów i zmuszając ich do wskazania innych kolegów, z którymi dopuszczali się niedozwolonych czynów seksualnych. Dziewięciu żołnierzy zostało oskarżonych, z których ośmiu zostało skazanych, w tym kapitan, który otrzymał karę więzienia w zawieszeniu. Wobec czternastu innych toczyło się postepowanie, ale nie postawiono im zarzutów. Niektórzy zwrócili się do Trybunału Konstytucyjnego o orzeczenie, że art. 92-6 jest niezgodny z konstytucją.
W Korei Południowej, podobnie jak w innych krajach, organizacje pozarządowe wespół z instytucjami międzynarodowymi próbują narzucić homoseksualną agendę, czemu sprzeciwia się lokalna wspólnota katolików. Zmiany jednak sukcesywnie postępują, narzucane odgórnie pod płaszczykiem „walki z nietolerancją.
Źródło: nytimes.com
AS