21 października 2020

Liberałowie z Filipin wymyślili nową „epidemię”. Chcą walczyć z „niechcianym życiem”

(źródło: pixabay.com)

Specjaliści Uniwersytetu Filipińskiego alarmują: wskutek epidemii COVID-19 liczba „nieplanowanych” ciąż wzrośnie w zestawieniu z rokiem 2018 o 42 procent i sięgnie 2,5 miliona. Przedstawiciel Funduszu Ludnościowego ONZ występując przed filipińskim senatem mówił o „epidemii w trakcie epidemii”.

 

Na Filipinach trwa obecnie ożywiona dyskusja dotycząca priorytetów realizowanych przez system opieki zdrowotnej. Jak wskazują liberałowie, środki i zaangażowanie zostało przekierowane na walkę z epidemię COVID-19, co jest oczywiście zrozumiałe, natomiast – jak oczekują – władze powinny równocześnie zapewniać paletę usług związanych z ograniczaniem reprodukcji. „Planowanie” rodziny zostało przez nich zaliczane do podstawowych i strategicznych priorytetów.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przypomina to dyskusje mające miejsce w innych rejonach świata. W związku z epidemią dokonano zmiany przepisów obowiązujących na terenie całej Wielkiej Brytanii. Umożliwiono przyjmowanie środków poronnych… w domu, po konsultacji. Oczywiście, wywołało to sprzeciw ze strony lekarzy i położnych.

 

W 2012 roku filipiński Kongres przyjął ustawę dotyczącą „planowania urodzin”, której celem było ograniczenie przyrostu naturalnego, starając się w ten sposób realizować Cele Zrównoważonego Rozwoju. Przepisy zostały przyjęte mimo sprzeciwu ze strony Kościoła katolickiego. Promowane „metody” sprowadzają się do antykoncepcji i sterylizacji – tak kobiet, jak i mężczyzn. Według dostępnych, oficjalnych danych, najpopularniejszą metodą jest stosowanie tabletek antykoncepcyjnych, 20 proc. spośród osób deklarujących praktykowanie antykoncepcji poddało się… sterylizacji. Po roku obowiązywania nowej ustawy, promującej „planowanie” rodziny, stosowanie antykoncepcji (bądź sterylizację) deklarowało 38 proc. osób w wieku rozrodczym. W roku 2017 wskaźnik ten wyniósł 40 procent, z kolei celem programu na najbliższe pięć lat jest osiągnięcie wartości 65 procent.

 

W tym samym czasie w Japonii władze starają się zapewnić zachęty finansowe dla par decydujących się na wydanie na świat i wychowanie potomstwa. Młodzi japońscy małżonkowie w pierwszych latach związku mogą liczyć na wsparcie 5 600 dolarów.

 

Źródło: asianews.it,

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram