Stany Zjednoczone zablokowały propozycję rezolucji na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, która miała chronić Palestyńczyków mieszkających w Strefie Gazy. Ambasador USA przy ONZ Nikki Haley stwierdziła, że dokument niedokładnie opisuje tragiczne zdarzenia, które miały miejsce w maju, dlatego jest zmuszona zgłosić weto.
Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych nie przyjęła projektu rezolucji traktującego o bezpieczeństwie Palestyńczyków zamieszkujących Strefę Gazy. Projekt został przedstawiony przez Kuwejt i miał na celu chronić ludność, która cierpi w wyniku konfliktu pomiędzy Izraelem a Palestyną. W projekcie rezolucji podkreślono, że siły Izraela są odpowiedzialne za zabicie kilkudziesięciu palestyńskich demonstrantów.
Wesprzyj nas już teraz!
Projekt rezolucji zaproponowanej przez Kuwejt uzyskał poparcie 10 państw, ale Stany Zjednoczone zawetowały tekst, w którym zabrakło informacji o Hamasie. Od głosu wstrzymali się przedstawiciele czterech krajów, w tym Polski. Regulamin Rady Bezpieczeństwa ONZ mówi wprost, że jeżeli choćby jeden z pięciu stałych członków zagłosuje przeciwko uchwaleniu rezolucji, dokument nie może zostać przyjęty.
W ubiegłym miesiącu ONZ wielokrotnie nawoływała do zachowania spokoju wzdłuż granicy Strefy Gazy, gdzie setki tysięcy Palestyńczyków uczestniczyło w „Wielkim Marszu Powrotu”. W kulminacyjnym momencie protestów, co najmniej 60 Palestyńczyków zostało zabitych przez Izraelskie siły bezpieczeństwa. Palestyńczycy protestowali przeciwko uznaniu przez USA Jerozolimy za stolicę Izraela.
Specjalny Koordynator ONZ ds. Procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie, Nickolay Mladenov, powiedział w tym czasie, że „Izrael ma obowiązek skalibrować użycie siły, aby nie używać siły śmiertelnej”. Mladenov wezwał także Hamas, ekstremistyczną grupę bojową, która kontroluje Strefę Gazy, aby nie wykorzystywał protestów jako pretekstu do przeprowadzania brutalnych ataków na granicy i prowokowania sił izraelskich.
Wynik głosowania skomentowała ambasador USA przy ONZ Nikki Haley. Podkreśliła przy tym, że dużą winę za sytuację w Strefie Gazy ponosi właśnie Hamas. „Warunkiem wstępnym pokoju jest uznanie rzeczywistości. Hamas jest główną przeszkodą dla pokoju. Odpowiadają za Gazę i wykorzystują swoje zasoby nie po to, aby pomóc mieszkańcom Gazy, ale uczestniczą w wojnie przeciwko Izraelowi” – powiedziała Haley.
Natychmiast po amerykańskim weto, Mansour Ayyad Al-Otaibi, stały przedstawiciel Kuwejtu przy ONZ powiedział, że nieudana rezolucja została złożona w imieniu krajów arabskich i została wsparta przez Organizację Współpracy Islamskiej (OIC) na szczycie w Stambule. „Ubolewamy nad tym, że Rada nie przyjęła rezolucji, która przewiduje, że Palestyńczykom należy zapewnić ochronę” – tłumaczył Al-Otaibi.
Źródło: UN News
WMa
