20 grudnia 2017

USA wzywają ONZ do ukarania Iranu za destabilizację regionu. Rosja mówi „nie”

Ambasador USA Nikki Haley wezwała Radę Bezpieczeństwa, by ukarała Iran sankcjami za „niebezpieczne naruszenie” rezolucji ONZ i „destabilizujące zachowanie” na Bliskim Wschodzie. Przedstawiciele Rosji stwierdzili, że ​​potrzebny jest „dialog” z Teheranem, a nie groźby lub sankcje.

 

Haley na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa, podczas którego zapoznano się z czwartym i ostatnim sprawozdaniem w sprawie wdrożenia porozumienia nuklearnego z Iranem z 2015 r. stwierdziła, że w najbliższych dniach Stany Zjednoczone zbadają szereg opcji w celu ukarania sankcjami Irańczyków, by zmienili swoje zachowanie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przedstawiciel USA mówiła, że Rada może wzmocnić rezolucję, przyjąć nową, aby zakazać wszelkiej irańskiej działalności mającej związek z rakietami balistycznymi. To odpowiedź na – zdaniem USA – wyraźne naruszenie embarga na broń w Jemenie. Ameryka chciałaby także pociągnąć do odpowiedzialności Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej za naruszenie licznych rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.

 

– Podczas gdy Stany Zjednoczone nadal podtrzymują swoje zobowiązania w ramach porozumienia nuklearnego – mówiła Haley – to jednak ​​społeczność międzynarodowa musi podjąć działania w celu zajęcia się aktywnością irańską taką, jak sprzedaż broni, wystrzeliwanie rakiet balistycznych i wsparcie dla terroryzmu.

 

Zastępca ambasadora Rosji, Władimir Safronkow uznał, że to, co jest potrzebne do wdrożenia rezolucji w sprawie porozumienia nuklearnego, to „porzucenie języka gróźb i sankcji, korzystanie z instrumentu dialogu, a także skoncentrowanie się na rozszerzeniu współpracy i wzajemnego zaufania”.

 

Rada Bezpieczeństwa dyskutowała nad sprawozdaniem Sekretarza Generalnego ONZ Antonia Guterresa z realizacji rezolucji z 2015 roku. Szef ONZ powiedział, że Iran przestrzega porozumienia nuklearnego z USA i pięcioma innymi światowymi mocarstwami. Ostrzegł, że Teheran może przeciwstawić się wezwaniu ONZ do powstrzymania rozwoju rakiet balistycznych.

 

Guterres poinformował także, że Organizacja Narodów Zjednoczonych bada potencjalny transfer pocisków balistycznych Iranu do rebeliantów szyickich Houthi w Jemenie, które mogły być użyte do ostrzału Arabii Saudyjskiej 22 lipca i 4 listopada.

 

Safronkow podkreślił, że rezolucja nie żąda, a jedynie wzywa Iran do porzucenia prac nad rozwojem systemów do przenoszenia pocisków jądrowych.

 

Rosyjski dyplomata oskarżył Sekretariat ONZ o przeprowadzenie dochodzenia bez uprzedniej zgody Rady Bezpieczeństwa, mówiąc, że „nie ma ani autorytetu, ani wiedzy fachowej”, a uzyskane informacje „nie mogą być uznane za dokładne”.

 

Safronkow wskazał na rosyjską inicjatywę tworzenia na Bliskim Wschodzie „systemu zbiorowego bezpieczeństwa”. Mówił też o potrzebie budowy zaufania. Zdaniem Rosjanina, Guterres powinien wdrożyć rezolucję przyjętą pod koniec wojny irańsko-irackiej w 1987 r. Wezwał też do znalezienia sposobów zwiększenia bezpieczeństwa i stabilności na Bliskim Wschodzie.

 

W zeszłym tygodniu Haley wskazywała – jak to określiła – na „niezaprzeczalne” dowody na to, iż Iran zaopatruje rebeliantów szyickich Huti w Jemenie w pociski, które potem wystrzeliwane są w kierunku Arabii Saudyjskiej.

 

We wtorek Huti mieli wystrzelić pocisk balistyczny przechwycony nad stolicą Arabii Saudyjskiej. Haley ostrzegła, że „to tylko kwestia czasu, kiedy jedna z tych rakiet trafi w cel”.

 

– Jeśli czegoś nie zrobimy, przegapimy okazję, aby zapobiec dalszej przemocy ze strony Iranu – powiedziała. – Społeczność międzynarodowa musi udowodnić, że jest gotowa do pociągnięcia Iranu do odpowiedzialności za całe spektrum zachowań przestępczych – przekonywała.

 

Arabia Saudyjska twierdzi, że jej system obrony przeciwrakietowej we wtorek przechwycił pocisk balistyczny nad stolicą kraju. Incydent, który wywołał wielkie napięcie w całym regionie, miał miejsce po tym, jak administracja USA przedstawiła „dowody” na to, iż Iran dostarczył w zeszłym miesiącu kolejną rakietę wystrzeloną w międzynarodowe lotnisko w Rijadzie.

 

Co więcej, rzekomy atak rakietowy przypada w tym samym tygodniu, co wideo, które prawdopodobnie powstało w Arabii Saudyjskiej, wizualizujące otwarty konflikt między obu stronami.

 

Atak nastąpił w związku z toczoną wojną proxy w Jemenie pomiędzy dwoma głównymi mocarstwami regionalnymi Bliskiego Wschodu. Naloty powietrzne Saudów przyniosły śmierć tysiącom  cywili. Nie spowodowały jednak wzmocnienia pro saudyjskiego rządu Jemenu i nie udało się stłumić buntu Huti wspieranych przez Iran.

 

Huti przyznali się do wystrzelenia pocisku we wtorek, w odwecie przeciwko prowadzonej przez Saudów kampanii ciężkich nalotów.

 

Niektórzy analitycy uważają, że Iran był bezpośrednio zaangażowany w dwa ostatnie ataki rakietowe, ponieważ oba były zaskakująco dokładne i skuteczne.

 

Teheran zaprzecza twierdzeniom, jakoby dostarczał pociski Huti. Niektórzy analitycy sugerują, że w akcję może być zaangażowany Hezbollah, szyicka organizacja bojowa z południowego Libanu sprzymierzona z Teheranem. Hezbollah posiada bardziej wyrafinowane systemy naprowadzania rakiet szmuglowane z Iranu.

 

Odnosząc się do rezolucji ONZ, która skodyfikowała umowę nuklearną z Iranem, Haley stwierdziła: „To czwarte sprawozdanie sekretarza generalnego dotyczące braku pełnej zgodności z rezolucją 2231 irańskiego reżimu. Jest to najbardziej wyczerpujące sprawozdanie. Iran nielegalnie dostarcza broń”.

 

Ambasador przedstawiła dane dotyczące pozyskanych dowodów: wyprodukowanych przez Iran pocisków, „drona kamikaze” i materiału wybuchowego oraz systemu naprowadzającego z łodzi SHARK-33, która zaatakowała saudyjski statek marynarki wojennej.

 

– Wszystkie te bronie, odzyskane po atakach i planowanych uderzeniach na kraj G20, zostały wyprodukowane przez irański przemysł zbrojeniowy powiązany z Korpusem Strażników Rewolucji Irańskiej – mówiła przedstawicielka USA.

 

Źródło: timesofisrael.com/bignewsnetwork.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 125 424 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram