6 maja 2020

USA Today: bez „szczęścia” i „pójścia na skróty” szybka szczepionka na COVID-19 niemożliwa

(Fot. Mariusz Jakubowicz / Forum)

„Chęć otrzymania szczepionki w przyszłym roku w lecie wymagać będzie zarówno szczęścia jak i pójścia na skróty w sferach, gdzie nigdy nie skracano dróg, stawiając niegdyś czysto akademickie pytania dotyczące testowania szczepionek na pierwszy plan” – pisze na łamach amerykańskiego dziennika „USA Today” Elizabeth Weise.

 

„Testowanie szczepionek może trwać dziesięciolecia, a w wyścigu z COVID-19 nie mamy nawet lat” – zauważa publicystka w artykule „Chcąc znaleźć szczepionkę na koronawirusa, czy etyczne jest infekowanie chorobą, na którą nie znamy lekarstwa?”. Obecna sytuacja może jednak stworzyć precedens w etycznym podjeściu do kwestii szczepień.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Dzisiejsze wytyczne mówią jasno: nie zakaża się celowo chorobami, na które nie znamy lekarstwa. Prowadzone już – np. w Wielkiej Brytanii testy polegają na podawaniu ochotnikom eksperymentalnej wersji szczepionki i „wypuszczaniu” ich do codziennego życia, z zachowaniem dystansu społecznego. Dopiero gdy jakaś osoba zakazi się koronawirusem, prowadzone są dalsze badania. Jednak coraz więcej ekspertów odchodzi od takiego myślenia.

 

By przyspieszyć ten żmudny proces, planuje się podawanie szczepionki, a następnie celowe zakażenie ochotnika koronawirusem SARS-CoV-2. Metoda budzi wątpliwości etyczne, ponieważ do dzisiaj nie mamy lekarstwa na wywołaną koronawirusem chorobę COVID-19.

 

„W tej kwestii stąpamy po etycznym polu minowym” – ocenia Weise. „Jakiś procent ochotników, nie ważne jak zdrowych i młodych, umrze” – podkreśla.

 

Z tego powodu celowe zakażanie chorobą zwane jako „challenge testing” przeprowadza się jedynie podczas badań nad chorobami, na które znamy lekarstwa jak np. cholerą, czy malarią. Nawet wtedy osoby przechodzą chorobę bardzo ciężko, jednak ryzyko śmierci czy stałych powikłań jest minimalne.

 

W przypadku COVID-19, nie ma wystarczających danych do określenia stopnia zagrożenia, a jedyny skuteczny lek – remdesiwir – jedynie skraca czas przechodzenia choroby, nie lecząc objawów.

 

Publicystka wskazuje, że rośnie polityczna presja na przyspieszenie procesu wynalezienia i powszechnego wprowadzenia szczepionki. 20 kwietnia grupa niezależnych 35 prawników wystosowała apel do amerykańskiego ministerstwa zdrowia oraz Agencji Żywności i Leków, o przeprowadzanie zwiększonej ilości testów i zatwierdzenie umożliwiających je zmodyfikowanych procedur. „Każdy tydzień zwłoki we wdrożeniu szczepionki dla siedmiu miliardów ludzi na całym świecie będzie kosztowało tysiące istnień” – piszą. „Musimy podjąć usprawiedliwione ryzyko” – przekonują w apelu.

 

Źródło: eu.usatoday.com

PR

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 393 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram