Jim Mattis zrezygnował z funkcji szefa Pentagonu. W liście do prezydenta USA podał przyczyny swojej decyzji.
Dotychczasowy szef Departamentu Obrony w piśmie stwierdził, że Donald Trump ma prawo powołać na to stanowisko osobę o poglądach bliższych własnym. Dodał też, że przywiązuje dużą wagę do sojuszy USA oraz uważa za konieczne prezentowanie jednoznacznego podejścia względem Chin i Rosji. Wobec tego – jak stwierdził – słusznym jest jego ustąpienie ze stanowiska.
Wesprzyj nas już teraz!
Tymczasem w czwartek „Washington Post” podał, że decyzja Donalda Trumpa o wycofaniu wojsk USA z Syrii została podjęta wbrew opinii Jima Mattisa i innych wojskowych doradców. Zdaniem pisma, pracownicy administracji prezydenta ostrzegali go, że nagłe opuszczenie kraju będzie nierozsądne. Zauważali też, że decyzja wzmocni Rosję i i Iran w regionie opuszczonym przez USA.
Głównym przeciwnikiem decyzji miał być – zdaniem „Washington Post” – właśnie Mattis. Rozmówcy gazety byli przekonani, że prezydent będzie chciał pozbyć się doradcy – ostatniego z grona nazywanego niegdyś przez Trumpa „swoimi generałami”. Niedługo po opublikowaniu artykułu Jim Mattis poinformował o rezygnacji.
Źródło: rmf24.pl
MWł