Biskup Madison w stanie Wisconsin potępił niszczenie figur Matki Bożej i Pana Jezusa, a także bohaterów narodowych. Czynów tych dopuszczają się lewaccy manifestanci „antyrasistowscy”.
„Czy niektóre posągi powinny być umieszczone w muzeach lub magazynach? Być może. Czy powinniśmy pozwolić grupom wandali podejmować za nas te decyzje? Nie” – stanowczo oświadczył biskup Donald Hying z Madison w liście do wiernych z 23 czerwca.
Wesprzyj nas już teraz!
„Jeśli pozwolimy, aby pamiątkowa i wizualna historia naszego narodu została zniszczona przez przypadkowe grupy w obecnym momencie gniewu, to jak kiedykolwiek wyciągniemy wnioski z tej historii? Czy obalenie i zdewastowanie posągu Jerzego Waszyngtona, ponieważ był właścicielem niewolników, naprawdę służy naszemu krajowi i naszej zbiorowej pamięci?” – pytał.
Hierarcha odniósł się również do wypowiedzi aktywisty Shauna Kinga, który 22 czerwca twierdził, że „posągi białego Europejczyka, Jezusa” są formą „białej supremacji” i należy je zniszczyć wraz z „wszystkimi malowidłami ściennymi i witrażami białego Jezusa, jego europejskiej matki i ich białych przyjaciół”.
Bp Hying zauważył, że ludzie wszystkich narodów i ras uznawali Święte Postacie za „swoje”, co wpływało na kolor skóry obecny na wizerunkach.
Na przykład Matka Boża z Guadalupe pojawiła się jako przedstawicielka rasy mieszanej. Istnieje także wiele azjatyckich przedstawień Maryi również noszących piętno tamtejszej kultury. Z kolei w Afryce liczne są przedstawienia czarnoskórego Pana Jezusa oraz Matki Bożej w afrykańskim stroju.
Skoro więc – argumentował biskup – każda rasa i kultura w inny sposób przedstawiają Pana Jezusa, co stanowi duchowe bogactwo.
Duchowny dodał, że przedstawienia Jezusa są święte dla chrześcijan i uznał je za fizyczne przejawy miłości Stwórcy przypominające o Jego bliskości. Zauważył, że obrazoburstwo nie doprowadzi do pojednania i pokoju, lecz utrwali nienawiść i przemoc. „Tylko miłość Chrystusa może wyleczyć zranione serce, a nie zdewastowany kawałek metalu” – podsumował bp Hying.
We wtorek w Madison buntownicy rozebrali pomnik Hansa Christiana Hega – abolicjonisty, który słynął z walki po stornie konfederatów. Norwesko-amerykański dziennikarz, działający przeciw niewolnictwu, polityk i żołnierz, zasłynął jako dowódca skandynawskiego 15. pułku ochotników Wisconsin po stronie Unii w wojnie secesyjnej. Zmarł z powodu ran odniesionych w bitwie pod Chickamauga.
W całym kraju protestujący w ostatnich dniach obalili statuty przywódców Konfederacji i postaci związanych z niewolnictwem. Jednak w niektórych miejscach, zburzyli także posągi świętych katolickich, abolicjonistów i innych osób.
Przemoc w Madison osiągnęła apogeum we wtorek wieczorem, gdy protestujący zaatakowali i zranili senatora Tima Carpentera (D-Milwaukee) w pobliżu stolicy stanu Wisconsin.
Protestujący w San Francisco Golden Gate Park zburzyli pomnik św. Junipero Serry 20 czerwca wraz z posągami Francisa Scotta Keya i Ulyssesa S. Granta. Posąg Serry tego dnia zburzono też w sercu Los Angeles. Stało się tak, mimo że według źródeł opowiadał się on po stronie tubylców przeciwko hiszpańskiej armii i wkraczaniu osadników europejskich.
Rozmawiając z CNA we wtorek, bp Hying podkreślił, że wiele z najbardziej udanych protestów w epoce praw obywatelskich opierało się na chrześcijańskich ideach niestosowania przemocy i biblijnym rozumieniu osoby ludzkiej.
Hierarcha przestrzegł przed politycznym wykorzystaniem duchownych w obecnej walce o władzę. Wezwał do studiowania historii i do opartej na szacunku dyskusji o historycznych symbolach.
Burzenie posągów potępili też arcybiskup Salvatore Cordileone z San Francisco i bp Thomas Daly z Spokane.
Trudno się nie zgodzić z tymi potępieniami. Niszczenie pomników stanowi przejaw pisania historii na nowo. A raczej wymazywania części historii, która nie podoba się tak zwanym antyrasistom. Ta furia niszczenia prowadzi też do bezczeszczenia symboli związanych z religią. Antyrasizmem –
jak się niektórym wydaje –można uzasadnić każde zło.
Źródło: catholicnewsagency.com
AS