31 grudnia 2017

Arcybiskup wśród krzywych luster. Napaść „Wyborczej” na metropolitę krakowskiego

(Źródło: diecezja.pl / flickr.com)

„Abp Marek Jędraszewski. Duszpasterz w owczej skórze” – tekstem o tak „wyrafinowanym” tytule uraczyła swoich czytelników na koniec roku „Gazeta Wyborcza”. Nie byłby on w ogóle wart uwagi, gdyby nie osoba głównego bohatera. Autor artykułu, Michał Olszewski, udaje przed czytelnikami, że kreśli prawdziwy portret metropolity krakowskiego, a w rzeczywistości prowadzi go do gabinetu krzywych luster.

 

Jak na ten tekst odpowiedzieć? Trudno z nim polemizować. Replika musiałaby przerodzić się w jedno wielkie sprostowanie. Jak nisko musi cenić ta gazeta swoich czytelników, że serwuje im tak powierzchowną mieszaninę ćwierćprawd, uproszczeń i prostackich wręcz stereotypów, zwłaszcza dotyczących katolicyzmu? Aż ciśnie się na usta pytanie: kto to „GW” czyta? Czy żyjąc od lat (owszem, z nieskrywaną mentalną niewygodą) w Polsce można aż tak nie rozumieć Kościoła?

Wesprzyj nas już teraz!

 

A jednak, zwyczajem swych ideowych pobratymców autor myli chrześcijańskie miłosierdzie z pobłażliwością, czyli schlebianiem wszystkiemu, także grzechowi i herezji. Atakuje na odlew kapłanów wiernych Kościołowi i nauce Chrystusa, broniąc postawy duchownych, którzy wyraźnie pobłądzili. „W którym momencie Adam Boniecki tej [katolickiej – red.] doktrynie zaprzeczył?” – pyta Olszewski. Otóż – wyciągając z nauki Kościoła jedno poboczne zastrzeżenie dotyczące moralnej oceny samobójstwa i prezentując je jako generalną, całościową normę. Wybiórczość godna najlepszych wzorców, pomińmy już skąd żywcem zaczerpniętych.

 

Taka sama wybiórczość, już w wykonaniu samego autora, tym bardziej akceptuje duchownych, im dalej „odpłynęli” oni od swego kapłańskiego powołania. Nie ma już jednak zrozumienia dla biskupiej godności, nie będącej przecież dziedzictwem feudalizmu (jak chce Michał Olszewski), lecz wywodzącej się od samego Chrystusa, który ustanowił sakrament kapłaństwa, a Apostołów rozesłał na cały świat żeby głosili Ewangelię „wszystkim narodom”. Następcami pierwszych uczniów Chrystusa są biskupi – pisząc o Kościele, nawet z otwarcie wrogich pozycji, nie można tego nie wiedzieć.

 

Jednak publicystę „Wyborczej” gorszy całowanie przez wiernych biskupiego pierścienia. Zdumiewa go także „flirtowanie ze środowiskiem pseudokibiców” innego kapłana, księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Czyżby duszpasterz Ormian bratał się z organizatorami chuligańskich „ustawek” na autostradach, albo błogosławił bandytom w szalikach, handlującym ludźmi i narkotykami? Nie, po prostu uczestniczy w corocznej pielgrzymce zwykłych kibiców na Jasną Górę. Skąd więc w tekście „GW” przedrostek „pseudo-?”. A bo tak. Im przecież „nie jest wszystko jedno”.

 

No właśnie. Byłoby ogromną naiwnością sądzić, że Michał Olszewski tylko udaje, że nie ma pojęcia o Kościele, a zarzuty wobec wybitnego hierarchy formułuje z ignorancji. Dlaczego jednak na końcu artykułu pogrąża się po same uszy? Nawet laik wie przecież o cyklicznych spotkaniach z wiernymi, zainicjowanych przez arcybiskupa Jędraszewskiego. Padają tam swobodne pytania, także te trudne, których Olszewskiemu zabrakło w rozmowie metropolity krakowskiego z portalem Onet. Można więc insynuować w puencie tekstu, że „nowy metropolita nie spotyka się z wiernymi na co dzień, że rozdaje osobiście „coś” od wielkiego dzwonu”?  W „GW” można!

 

Trudno oprzeć się refleksji, że „Wyborcza” jakby zmieniła w ostatnich latach swój target. Zamiast dosyć inteligentnych, czasem wyrafinowanych manipulacji, coraz częściej uderza sztachetą, na odlew. Czyżby chciała stać się głównie gazetą dla dawnych utrwalaczy systemu? Liczy na zainteresowanie ormowców-weteranów, z którymi łączy ją poparcie dla KOD i tym podobnych kreacji? Widać, że upadek jednego z symboli „transformacyjnej” ustawki jest nie tylko nieprzypadkowy, ale i żałosny. 

 

 

Roman Motoła

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie