4 maja 2020

Kryzys sprzed koronawirusa. Co naprawdę zachwiało gospodarką USA?

(fot. pixabay)

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy globalna gospodarka zadrżała, a ogromna liczba ludzi wciąż przypisuje krach finansowy epidemii COVID-19. Wielu obywateli obwinia rządowe blokady dokonane w oparciu o wysoce błędne modele matematyczne, za zamknięcie przemysłu i doprowadzenie do bankructwa części firm. Tymczasem, co najmniej od września ub. roku można było zaobserwować nietypowe działania Rezerwy Federalnej, „wpompowującej” biliony dolarów w rynek finansowy.

 

Portal PCh24.pl informował w połowie grudnia ub. roku o harmonogramie operacji „umów REPO” na okres od 13 grudnia 2019 r. do 14 stycznia 2020 r. Chodziło o przeznaczenie kilku bilionów dol. na operacje na Wall Street w celu poprawienia płynności instytucji finansowych. Działania  Rezerwy Federalnej przypominały czynności sprzed krachu w 2008 r.

Wesprzyj nas już teraz!

 

FED w swoim komunikacie z 12 grudnia ub. roku wskazywał, że nadal „zgodnie z dyrektywą Desk przeprowadzi operacje REPO, aby zapewnić wystarczającą podaż zapasów i zmniejszyć ryzyko presji rynku pieniężnego pod koniec roku, która mogłaby negatywnie wpłynąć na realizację polityki”.

 

Wallstreetonparade.com sugerował, że mamy do czynienia z największym ratowaniem giełdy na Wall Street w Nowym Jorku przez FED od czasu kryzysu finansowego w 2008 roku, ponieważ Rezerwa Federalna zamierzała skierować do podmiotów finansowych na Wall Street 2,93 biliona dolarów w ciągu zaledwie miesiąca w postaci krótkoterminowych pożyczek. Pieniądze przeznaczone były na zapobieganie utraty płynności finansowej. Podobna sytuacja miała miejsce w 2008 r.  

Program pożyczek REPO rozpoczął się już 17 września, kiedy stopy pożyczek REPO wzrosły z około 2 do 10 procent, co oznacza, że ​​albo płynne fundusze nie były dostępne do wypożyczenia, albo wielkie banki na Wall Street wycofały się z pożyczek dla niektórych kontrahentów.

 

Pożyczki typu REPO są zazwyczaj zawierane między bankami, funduszami hedgingowymi i funduszami rynku pieniężnego na noc pod warunkiem dobrego zabezpieczenia. Od połowy września FED udzielał pożyczek w wysokości setek miliardów dolarów tygodniowo.

 

„New York Times” napisał o tym we wrześniu. Potem w październiku i listopadzie – mimo, że akcja trwała – gazeta milczała. FED udzielił do grudnia ponad 3 bln dolarów skumulowanych pożyczek dla podmiotów finansowych na Wall Street.

 

2,93 biliona dolarów, które FED skierował na Wall Street w ciągu miesiąca oznaczał wzrost do 120 miliardów dolarów każdego dnia w przypadku pożyczek udzielonych na noc do 14 stycznia. Ponadto w ostatnim tygodniu roku (we wtorek, środę i czwartek) FED zwiększył ofertę pożyczek jednodniowych do 150 miliardów dolarów ze 120 miliardów dolarów.

 

Analitycy zauważyli, że płynność finansowa była na Wall Street na niskim poziomie, pomimo dodatkowych pożyczek FED-u. Michael Derby z „Wall Street Journal”  pisał wcześniej, że „przyczyną problemów może być data zapłaty podatku i rozliczenia aukcji długów skarbowych, które mają wpływ na ilość pieniędzy dostępnych w systemie bankowym”.

 

Nie wyjaśnia to jednak, dlaczego od 17 września FED co tydzień wpompowywał setki miliardów dolarów w podmioty finansowe na Wall Street, już po zapłaceniu podatku od osób prawnych i terminie zapadalności wykupu obligacji skarbowych.

 

W następstwie krachu finansowego na Wall Street we wrześniu 2008 r. FED stworzył program pożyczkowy Jednolitej Transzy Operacji Otwartego Rynku (ST OMO) i próbował przekazać pomoc w ramach rutynowych operacji otwartego rynku. Ale kiedy Levy Economics Institute przyjrzał się uważnie, dokąd poszły środki z mechanizmu ST OMO, stwierdzono, że „77 procent (657,91 miliardów dolarów) wszystkich transakcji zostało przeprowadzonych z instytucjami zagranicznymi”. Największymi z nich były: Credit Suisse w Szwajcarii. Bank otrzymał 30,3 proc. funduszy, niemiecki Deutsche Bank pożyczył 11,8 procent pieniędzy oraz francuski BNP Paribas zabrał 11,3 procent z kredytów.

 

Według danych opracowanych przez Levy Economics Institute, ratowanie banków przez FED wyniosło oszałamiające 29 bilionów dolarów. To suma, o której ani Amerykanie, ani Kongres nie dowiedzieliby się aż do niedawna po wieloletniej batalii sądowej z FED-em, który chciał zablokować publikację danych.

 

Poza podmiotami zagranicznymi, trzy inne instytucje na Wall Street otrzymały pomoc odpowiednio: Citigroup – 2,65 biliona dolarów, Merrill Lynch – 2,43 biliona dolarów i Morgan Stanley – 2,27 biliona dolarów. Czwarta co do wielkości instytucja nie była bankiem, to AIG, duża firma ubezpieczeniowa, która otrzymała od FED-u 1 bilion dolarów pożyczki.

 

Według analityków, obecne pożyczki FED-u były wykorzystywane do sztucznego wspierania rynku akcji. Dow Jones Industrial Average rósł w trakcie kryzysu płynności na Wall Street. FED wsparł 1 procent największych instytucji finansowych na giełdzie nowojorskiej, które są właścicielem większości papierów wartościowych.

 

1 maja br., felietoniści finansowi Pam Martens i Russ Martens przekonywali na stronie wallstreetonparade.com., że „rzeź gospodarcza” rozpoczęła się pięć miesięcy przed tym, jak wirus COVID-19 zaczął straszyć świat.

 

Pierwsza śmierć w Chinach została zgłoszona 11 stycznia 2020 r., ale oznaki załamania gospodarczego rozpoczęły się 17 września 2019 r., gdy w rzeczywistości Rezerwa Federalna przekazała głównym instytucjom finansowym aż 6,6 bln dol. przed pierwszą śmiercią z powodu Covid-19 odnotowaną w Ameryce.

 

Dane pokazują, że gospodarka USA załamała się na 5 miesięcy przed wybuchem koronawirusa.

Pierwszym sygnałem, który zaczął wykazywać oznaki pęknięcia w amerykańskim systemie monetarnym, był  właśnie 17 września 2019 r., gdy nowojorski FED ogłosił interwencje na rynku kredytów repo po raz pierwszy od krachu na Wall Street w latach 2007–2010. Rezerwa Federalna zapewniała 75 miliardów dolarów dziennie 24 domom maklerskim na Wall Street, a pułap 40 miliardów dolarów trafił do jednej firmy. Ta duża kapitalizacja sugeruje, że FED w Nowym Jorku wiedział, iż jedna lub więcej konkretnych firm miało kłopoty). Trzy dni później, 20 września, FED zapowiedział kontynuację akcji i dołożył dodatkowe 30 miliardów dolarów do niektórych 14-dniowych kontraktów REPO.

 

W tym momencie stratedzy rynku i ekonomiści ze Stanów Zjednoczonych wiedzieli, że coś jest nie tak. Następnie 1 października 2019 r. JP Morgan zmniejszył zapasy gotówki w FED i zmniejszył udziały o 57 proc.

 

Trzy dni później Rezerwa Federalna w Nowym Jorku postanowiła dodać dodatkowe 75 miliardów dolarów na konkretne programy REPO na noc. 14-dniowe plany o wartości 30 miliardów dolarów zostały zwiększone do 45 miliardów dolarów, a nawet stworzyły pożyczkę na 6 dni. Do 11 października badania Martensa pokazują, że  kontynuowano programy REPO i skupywano miliardy amerykańskich obligacji skarbowych. Tydzień później zasady zostały ponownie zmienione, a kontrakty REPO o wartości do 75 miliardów dolarów dziennie wzrosły do ​​120 miliardów dolarów. Do 9 listopada 2019 r. duża część banków centralnych na całym świecie zaczęła śledzić plany nadmiernego tworzenia pieniędzy przez FED.

 

Pierwszy tydzień listopada pokazał, że ponad 37 banków centralnych uczestniczyło w praktykach stymulacyjnych i łagodzących. Do grudnia 2019 r.  politycy i prezesi Wall Street wskazywali, że coś jest nie tak. W 2019 r. zanotowano rekordową liczbę rezygnacji liderów korporacyjnych.  

Ratowanie banków w 2008 r. spotkało się z powszechnymi protestami w przeciwieństwie do obecnej sytuacji. Analitycy zauważają, że dzisiaj obywatele bardziej przeciwstawiają się restrykcjom wprowadzonym w związku z blokadą gospodarek, pod pozorem walki z domniemaną pandemią COVID-19.

 

Analitycy spodziewają się jednak, że po „odmrożeniu” gospodarki, protesty nasilą się, ponieważ wielu Amerykanów zda sobie sprawę z oszustw i działań manipulacyjnych popełnianych przez polityków i bank centralny.

 

Zgodnie z oficjalnymi statystykami pierwsza ofiara śmiertelna z powodu COVID-19 w USA pojawiła się 29 lutego 2020 r. Do końca 2019 r. ponad 1300 dyrektorów wykonawczych zrezygnowało z pracy w korporacjach. W styczniu br. oołączyło do nich kolejnych 240. Do dymisji podali się m.in. Randy Freer, Hulu, Ajay Banga, Mastercard, Ginni Rometty, IBM, John Legere, Tmobile, Matt Levatich, Harley Davidsona i Jeff Weiner z Linkedin.

 

Rok 2019 był jednak jednym z najlepszych dla brokerów z Wall Street, ponieważ akcje osiągnęły rekordowy poziom. Co więcej, bogata elita świata jeszcze bardziej wzbogaciła się w 2019 r i miały się do tego przyczynić działanie FED – sugerują analitycy. Nasdaq, Dow Jones i S & P500 pobiły rekordy, a 1 proc. na świecie, chroniony wyłącznie przez biurokrację, czerpał korzyści – sugerował 15 lutego 2020 roku, po opublikowaniu raportu Wealth-x, Sven Henrich (Northman Trader).

 

„Banki centralne stały się głównym motorem nierówności majątkowych. I nie przyznają się do tego, co oczywiste ”- tweetował Henrich. „Są motorem nadwyżki, z którego korzystają przede wszystkim nieliczni. Bankowość centralna to socjalizm dla 1 proc. najbogatszych” – kontynuował.

 

Po 12 marca br. („czarny czwartek” na Wall Street), amerykański bank centralny uwolnił „finansowe bazooki”, znosząc wcześniejsze ograniczenia nałożone na banki. FED obniżył referencyjną stopę procentową do zera i wprowadził 14 linii swapowych w walutach obcych i okna dyskontowe.

 

Rezerwa Federalna utworzyła również fundusz oszczędnościowy o wartości 450 miliardów dolarów dla dyrektorów Wall Street i Commercial Paper Funding Facility (CPFF), instrument pożyczek papierów wartościowych zabezpieczonych aktywami (TALF) oraz instrument kredytu korporacyjnego na rynku wtórnym (SMCCF). Do końca marca 2020 r. politycy, FED i Departament Skarbu USA pomogli uchwalić ustawę o pomocy koronawirusowej, pomocy humanitarnej i bezpieczeństwie gospodarczym (ustawa CARES). Przyznaje ona m.in. amerykańskim podatnikom 1200 dolarów ulgi, jednak analitycy zauważają, że to tylko „zasłona dymna”.

 

FED przyznał funduszowi BlackRock specjalne uprawnienia, pozwalające mu się ratować, jednocześnie dając prawo do nadzorowania wartych 27 bilionów dolarów obligacji korporacyjnych i komercyjnych hipotek.

 

Ustawa CARES zachęca także (sekcja 4409) szpitale, które mają poważne problemy finansowe, do otrzymania 1300 dol. za każdy sklasyfikowany zgon z powodu COVID-19. Zapewnia ona również dodatkowe 39 tys. dol. za pacjenta, który musiał korzystać z respiratora.

 

Zdaniem krytyków mnóstwo pieniędzy, które można było wydać na bieżące koszty opieki zdrowotnej, takie jak zestawy testowe COVID-19 i środki ochrony osobistej, przeznaczono na różne fundacje. Na przykład spiker Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi, dodała 25 milionów dolarów w projekcie ustawy CARES na sfinansowanie Kennedy Center i National Endowment for Humanities and Arts. Inne plany stymulacyjne stworzone przez amerykańską biurokrację, Departament Skarbu i FED uprzywilejowały duże firmy kosztem drobnych przedsiębiorców, zezwalając im na zabranie prawie wszystkich funduszy.

 

FED dał specjalne uprawnienia firmie kapitałowej BlackRock – największemu funduszowi, który będzie nadzorował rozdział pomocy finansowej, ratując siebie i podległe firmy z branży paliw, korporacje farmaceutyczne i główne korporacje medialne.

 

Analitycy uważają, że Amerykanie błędnie wiążą obecny kryzys z pandemią, bo wierzą doniesieniom mediów głównego nurtu. Tymczasem gospodarka Stanów Zjednoczonych – ich zdaniem – znajdowała się w ruinie na wiele miesięcy przed pierwszą oficjalną ofiarą śmiertelną w USA z powodu COVID-19.

Ich zdaniem, twierdzenie, jakoby ​​COVID-19 wywołał spowolnienie gospodarcze, „to po prostu nieprawda”. Sugerują, by przyjrzeć się komunikatom FED z ostatnich siedmiu miesięcy i działaniom polityków, by zdać sobie sprawę, że obywatele znowu zostali oszukani.

 

 

Źródło: bitcoin.com/wallstreetonparade.com/washingtontimes.com/thehill.com

AS

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 94 963 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram