Cud – tak można określić historię Noaha Walla, chłopca który przyszedł na świat jedynie z częścią mózgu. Dzisiaj jako sześcioletni chłopiec nie tylko żyje, ale rozwija się w zdumiewający sposób. 6 lat temu rodzice odmówili jego aborcji, mimo że tak im doradzano.
Noah Wall przyszedł na świat w 2012 r. Jeszcze w stanie prenatalnym wykryto u niego rzadki rodzaj rozszczepu kręgosłupa. Do tego cierpiał na zaburzenia chromosomów, wodogłowie i posiadał tylko 2 proc. tkanki mózgowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Mimo sugestii lekarzy, rodzice nie zdecydowali się na abortowanie swojego syna. Matka chciała urodzić, jednocześnie licząc się ze świadomością, że malec umrze podczas porodu. Już przed narodzinami przygotowano dla niego pogrzeb.
Początkowo chłopiec był sparaliżowany od szyi w dół. Przeszedł kilka ciężkich operacji, a następnie został poddany rehabilitacji. Dzisiaj Noah porusza się za pomocą szkieletu ortopedycznego. Mózg chłopca funkcjonuje normalnie, a on sam śpiewa, rozmawia z innymi, liczy i czyta. Lekarze nie mają pojęcia, co jest przyczyną takiej zmiany.
W 2016 r. Noah po raz pierwszy poszedł do szkoły. Co więcej, matka chłopca nie chciała, by poszedł on do „szkoły specjalnej”. – Nie chciałam, żeby szedł do szkoły specjalnej. Nie chcę, by stracił szansę na publiczną edukację i wszystkie korzyści z nią związane – powiedziała Shelly Wall, matka chłopca.
– Noah jest bardzo radosny. Cieszy się, że ma piórnik, plecak, śniadaniówkę czy worek na buty. Przygotowaliśmy dla niego nawet strój do WF-u, gdyż mamy nadzieję, że pewnego dnia będzie mógł normalnie ćwiczyć – dodała.
Rodzice wierzą, że Noah w przyszłości będzie w stanie robić dokładnie to, czego chce, oraz że znajdzie wymarzoną pracę.
Źródło: mirror.co.uk / noonecares.club
PR