29 maja 2012

Nabici w butelkę, czyli Facebook na giełdzie

(Mark Zuckerberg fot.wikimedia.commons)

Spółka należąca do Marka Zuckerberga oraz banki, które gwarantowały jej wejście na giełdę: Morgan Stanley, JPMorgan Chase, Goldman Sachs są oskarżane o wprowadzenie w błąd nabywców akcji Facebooka, który niedawno zadebiutował na indeksie NASDAQ, ponieważ informacje o obniżeniu jego perspektyw zostały przekazane jedynie nielicznym inwestorom.

 

Francuski tygodnik „Le Nouvel Observateur” twierdzi, że przeciw wyżej wymienionym instytucjom zostały złożone „liczne pozwy”. Oskarżenia o pokrzywdzenie z powodu nieudanego debiutu Facebooka posypały się, ponieważ krótko po zaistnieniu na giełdzie stracił on 20% swojej wartości. Co ciekawe, francuska gazeta napisała również, że Facebook utrzymał swe notowania w dzień debiutu nieco powyżej ceny otwarcia tylko dzięki interwencji banków, które wprowadzały go na giełdę. Jak pisze „Le Nouvel Observateur”, Według Reutersa, 9 maja, jeszcze przed swym debiutem portal polecił analitykom banków gwarantujących emisję obniżyć prognozy jego zysków. W następnych dniach Morgan Stanley i co najmniej trzy – spośród 33 – instytucje wprowadzające FB na giełdę obniżyły prognozy na drugi kwartał tego roku oraz prognozy roczne i przekazały informacje o tym wybranym inwestorom instytucjonalnym.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Według Reutersa, dwie amerykańskie instytucje, federalna i stanowa, regulujące rynek giełdowy, zbadają IPO (debiut giełdowy, Initial Public Offering) portalu. Ponadto, sprawą miała się również zainteresować komisja Senatu USA ds. bankowości, która zażądała informacji od przedstawicieli portalu społecznościowego, regulatorów rynku oraz innych instytucji zaangażowanych w debiut Facebooka.

 

Władze Facebooka nie zamierzają ustąpić i zapowiadają zaciekłą obronę. Określiły również zarzuty wobec portalu jako bezpodstawne.

 

Astronomiczna, w porównaniu do przychodów, wycena Facebooka – 104 miliardy dolarów – spowodowała, że inwestorzy masowo kupowali akcje portalu w nadziei na pokaźne zyski. Bańkę, jaką w rzeczywistości był debiut firmy Zuckerberga, sugerowała różnica między przychodami, kształtującymi się na poziomie niecałych 4 miliardów dolarów, a jej wyceną. Uplasowała ona Facebooka wyżej od takich gigantów, jak Disney czy Kraft Food, pomimo tego, że zarabiają one kilkakrotnie więcej, niż Facebook.

 

 

Tomasz Tokarski

Źródło:  www.wpolityce.pl


Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram