Portal LifeSiteNews.com relacjonuje stanowisko włoskiej gazety „Avvenire”, należącej do Konferencji Episkopatu Włoch. W jednym z tekstów stwierdzono, że film „Cuties” „nie zawiera skandalicznej seksualizacji nastolatków” i nie ma wytłumaczenia dla kampanii oburzenia prowadzonej przeciwko serwisowi Netflix, który wyprodukował film.
Film „Gwiazdeczki” wyprodukowany przez Netflix to jawna prowokacja i seksualizacja dzieci i młodzieży. Produkcja poświęcona jest bowiem dziewczynkom, które uprawiają i trenują „taniec” określany mianem „twerkingu”. Jak wskazuje Wikipedia, „twerking” jest „rodzajem tańca o zabarwieniu erotycznym, popularnego wśród kobiet i polega na rytmicznym postrząsaniu pośladkami”.
Wesprzyj nas już teraz!
W związku z tym przeciwko serwisowi Netfix powstała petycja krytykująca go za wyprodukowanie tego filmu i promocję „dziecięcej erotyki”, a być może nawet pedofilii. Film wywołał duże oburzenie katolików i zaniepokojonych rodziców, bowiem film „Gwiazdeczki” jest przedstawiany jako film przeznaczony także dla młodzieży i nastolatków. Niestety na krytykę filmu nie zgadza się redakcja włoskiej gazety „Avvenire”, należącej do Konferencji Episkopatu Włoch.
„Nie ma żadnego wytłumaczenia dla kampanii przeciwko serwisowi Netflix. Nie ma w nim żadnej „skandalicznej seksualizacji nastolatków”, jak napisali niektórzy z 600 000 sygnatariuszy petycji” – czytamy w tytule artykułu opublikowanego w Avvenire. Autorem artykułu jest Andrea Fagioli. W artykule stwierdzono, że ci, którzy sprzeciwiają się filmowi, „albo go nie oglądali, albo naprawdę ograniczyli się do plakatu”.
Francuski film „Gwiazdeczki” opowiada historię 11-letniej Amy, muzułmańskiej dziewczyny z Senegalu, która mieszka w biednej dzielnicy we Francji. Dołącza do grupy innych młodych dziewcząt, które wykonują układy taneczne, w tym naśladują dorosłą „twerkingową ekipę taneczną”. Układy taneczne wykonywane przez dziewczynki w filmie są pełne erotycznych ruchów i zachowań.
Po fali krytyki, Netflix zmienił plakat i opis promujący film. Klipy z filmu zamieszczone w mediach społecznościowych wywołały rosnące oburzenie w Internecie, a wielu internautów twierdzi, że film promuje pedofilię.
Przewodnik dla rodziców dotyczący filmu był kilkakrotnie aktualizowany od czasu premiery filmu. W zeszłym tygodniu jeden szczegół podkreślił, że w jednej scenie „obcisłe skórzanych spodnie 11-letniej dziewczynki zostają na siłę ściągnięte w trakcie bójki. Wówczas kamera wskazuje na jej odsłoniętą bieliznę”. Tego typu scen jest o wiele więcej, ale ze względu na czytelników i przepełnienie erotyką, nie będzie ich wszystkich przywoływać.
Źródło: LifeSiteNews.com
WMa