26 stycznia 2018

Ukraina chce zbliżenia z Izraelem. Prezydent Poroszenko zaprasza premiera Netanjahu do Kijowa

(Claude Truong-Ngoc / Wikimedia Commons - cc-by-sa-3.0 [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons)

Przy okazji spotkania szefów Izraela i Ukrainy podczas szczytu World Economic Forum w Davos prezydent Petro Poroszenko zaprosił premiera Benjamina Netanjahu do Kijowa. Zbliżenie dwóch państw może oprzeć się na historycznym sentymencie i na aktualnych wspólnych interesach w polityce międzynarodowej.

 

Ojczyzna Żydów

Wesprzyj nas już teraz!

W historię ziem tworzących dzisiejszą Ukrainę obecność Żydów była wpisana od wieków. Od powołania Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej w 1919 roku, najpierw jako pozornie niepodległego państwa, a od 1922 roku już formalnie jako republiki związkowej, współtworzącej Związek Sowiecki, można mówić o statystycznym ujmowaniu składu narodowościowego w graniach sowieckiej Ukrainy. Spis ludności w 1926 roku wykazał, że liczebność mniejszości narodowej żydowskiej jest na terenie Ukraińskiej SRR dość duża – 1,75 mln na 2,6 mln Żydów w całym ówczesnym Związku Sowieckim. Większość z nich mieszkała w miastach (77 proc.) a w niektórych miejscowościach Ukraińskiej SRR Żydzi byli najliczniejszą grupą narodową (Berdyczów, Biała Cerkiew, Żytomierz). W Odessie w 1926 roku najwięcej było Rosjan (40 proc.) ale niewiele więcej niż Żydów (37 proc.). W Kijowie w 1925 roku połowę mieszkańców stanowili Rosjanie ale drugą grupą narodową byli Żydzi (blisko 30 proc.).

 

Tragedia II wojny światowej i prześladowania narodowe dokonywane przez Niemców oraz ukraińskich nacjonalistów spowodowały, że liczba obywateli sowieckiej Ukrainy narodowości żydowskiej zmniejszyła się kilkukrotnie. Stało się tak mimo przyłączenia do USRR ziem należących przed II wojną światową do Polski, licznie zamieszkałych przed 1939 roku przez mniejszość żydowską. W czasach sowieckich liczba osób deklarujących narodowość żydowską spadła w USRR z 840 tys. (1959 rok) do 103 tys. (2001 rok), choć niektóre źródła mówią o około 350 tys. Żydów żyjących obecnie na Ukrainie.

 

Wspólne dzieje

Otwarcie granic i powszechna emigracja do bogatszych krajów, w tym do Izraela, zmniejszyły liczebność Żydów na Ukrainie tylko w latach 1989 – 2001 aż pięciokrotnie. Niemniej wiele zabytków i miejsc kultu religijnego o istotnym znaczeniu dla światowej społeczności żydowskiej wiąże się nadal z Ukrainą. W ostatnich latach najgłośniejsze są liczne przyjazdy chasydów do Humania na wspólne świętowanie początku nowego roku.

W 2015 i 2017 roku w tym ukraińskim mieście świętowało jednocześnie około 30 tys. Żydów z całego świata – Stanów Zjednoczonych, Izraela, Argentyny, Meksyku, Wielkiej Brytanii i Holandii. Chasydzi przyjeżdżają do Humania aby odwiedzać mogiłę rabina Nachmana Bracławskiego (XVIII-XIX wiek), uważanego za jednego z najsłynniejszych mistyków żydowskich. Wspólna historia Żydów i Ukrainy zostały podkreślone przez prezydenta Petra Poroszenkę podczas wizyty w Izraelu w  grudniu 2015 roku. Szef ukraińskiego państwa, przemawiając wówczas w Knesecie, stwierdził, że „Żydzi byli bezpośrednimi uczestnikami powstawania państwa ukraińskiego”.

 

Pooroszenko dobrze wie, że w dzisiejszej sytuacji Ukrainy, Izrael jako bliski sojusznik Stanów Zjednoczonych może być niezbędnym wsparciem w rozgrywce przeciw Rosji. Tym bardziej, że wrogowie Izraela na Bliskim Wschodzie są coraz bliższymi sprzymierzeńcami Rosji.

 

W politycznej grze

Nagłośnione w ukraińskich mediach zaproszenie premiera Izraela do złożenia wizyty na Ukrainie ma być sygnałem coraz lepszej kooperacji ukraińsko – izraelskiej, wysłanym do świata. Politycy obydwu krajów zawsze podkreślają przyjacielskie relacje Tel Awiwu i Kijowa a przy okazji zaproszenia Benjamina Netanjahu na Ukrainę Poroszenko podziękował Izraelowi za wsparcie rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w sprawie Krymu w grudniu 2017 roku. Szef Ukrainy wyraził też nadzieję na uznanie przez Izrael „Wielkiego Głodu” jako aktu ludobójstwa dokonanego przez władze sowieckie na narodzie ukraińskim. Wspomniał też o planowanym uczczeniu na Ukrainie Międzynarodowego Dnia Pamięci Ofiar Holocaustu, jaki przypada na 27 stycznia.

 

Wśród tematów aktualnych Poroszenko z Netanjahu w Davos omówili też sytuację w Donbasie wyrażając niezbędność organizacji misji pokojowej wojsk ONZ. Potwierdzeniem zbliżenia, nie tylko w sferze politycznej, Izraela i Ukrainy jest deklaracja obydwu szefów państw o gotowości do podpisania porozumieniu o strefie wolnego handlu.

 

O coraz cieplejszych relacjach izraelsko – ukraińskich świadczą też przekazy w mediach Izraela. Niektóre z nich zwracają uwagę na fakt, że po raz pierwszy premierem Ukrainy został przedstawiciel mniejszości żydowskiej. „In first, Ukraine appoints Jewish prime minister” – pisał „The Times of Israel” 14 kwietnia 2016 roku, a więc już w dniu powołania Wołodymyra Hrojsmana na funkcję premiera rządu w Kijowie. „The Times of Israel” podkreślał też, że Hrojsman jako burmistrz Winnicy był praktykującym wyznawcą judaizmu z czym nie krył się chociaż żyje w kraju gdzie powszechny był antysemityzm i prześladowania religijne w okresie komunizmu. Z drugiej strony jako burmistrz Winnicy zyskał pomoc z Izraela, dzięki czemu miasto wzbogaciło się o nowoczesne medyczne centrum diagnostyczne a popularność Hrojsmana wzrosła.

 

Zbieżne cele

Dobre relacje liderów Ukrainy – prezydenta i premiera – z stroną izraelską mogą przydać się zarówno Kijowowi, jak i Tel Awiwowi w osiąganiu indywidualnych korzyści. Powołanie strefy wolnego handlu ułatwi Ukrainie eksport żywności, której staje się coraz większym dostawcą na rynki europejskie dzięki otwarciu UE. Nowi klienci w bogatym Izraelu to dla Ukrainy szansa na pozyskiwanie walut koniecznych do spłaty zobowiązań wobec banków i instytucji międzynarodowych. Nie można też zapominać, że gospodarka Izraela wytwarza dzisiaj nowoczesny sprzęt dla wielu branż, w tym także uzbrojenie.

 

W sferze politycznej obydwa państwa dążą do jak najlepszych relacji z Stanami Zjednoczonymi – Izrael ze względu na otaczający go świat arabski, Ukraina z powodu niewypowiedzianej wojny z Rosją, w której liczy na pomoc dyplomatyczną i wojskową Waszyngtonu. Podobnie jak Izrael, obawiający się zbytniego wzmocnienia przez Rosję wrogów państwa żydowskiego. Wspólny przeciwnik, jakim jawi się Rosja, dopinguje Kijów i Tel Awiw do silniejszej współpracy, z której w pierwszym etapie więcej korzyści może odnieść Ukraina.

 

Piotr Koźmian

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 100 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram