Władze Wielkiej Brytanii podjęły walkę z wandalami. Chcą, by osobom, które niszczą lub bezczeszczą pomniki i monumenty ku czci poległych w czasie wojen, groziła kara do 10 lat więzienia i nieograniczona grzywna.
Projekt takiej uchwały złożył poseł Partii Konserwatywnej Jonathan Gullis. Zakłada on zniesienie limitu grzywien i pozwala, by sprawy zbezczeszczenia pomników poległych na wojnach były rozpatrywane przez sądy koronne (wyższej instancji), niezależnie od wartości strat materialnych. Teraz wybrykami (których straty nie przekraczają 5000 funtów) zajmują się sądy pokoju. Zaś maksymalna kara wynosi pół roku więzienia.
Wesprzyj nas już teraz!
Gullis uzasadniając projekt, podkreślał, że pomniki są ważnym elementem utrzymania pamięci zbiorowej o tych, którzy przelewali swoją krew za wolność i przyszłość kraju. Jak wskazał, czynili to z myślą o nienarodzonych jeszcze pokoleniach, które „siedzą bezczynnie, gdy pomniki poświęcone ich wiecznej pamięci są bezczeszczone”.
Inicjatywa posła jest związana z demonstracjami ruchu Black Lives Matter. W czasie zamieszek aktywiści zniszczyli pomnik premiera Winstona Churchilla oraz „The Cenotaph”, monument poświęconym poległym w czasie obu wojen światowych.
Źródło: gosc.pl
MA