29 maja 2014

Ugrupowania narodowe utworzą frakcję w PE?

(fot. WOSTOK PRESS/MAXPPP/FORUM)

Marine Le Pen, szefowa francuskiego Frontu Narodowego, ogłosiła, że razem z podobnymi ugrupowaniami z Włoch, Austrii, Belgii i Holandii będą tworzyć nową frakcję w PE. Aby stało się to realne, muszą pozyskać jeszcze partie z co najmniej dwóch krajów UE. Nową frakcję w europarlamencie może bowiem utworzyć co najmniej 25 posłów reprezentujących co najmniej siedem różnych krajów Unii.

 

Le Pen na konferencji prasowej w Brukseli powiedziała: – Nasi wrogowie próbowali nas podzielić w czasie kampanii wyborczej, jednak byliśmy w stanie pokazać jedność i ta jedność przyniosła nam ogromne zwycięstwo w wyborach.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Le Pen poinformowała, że ugrupowania z pięciu państw chcą utworzyć nową frakcje w PE. Miałyby do niej wejść: Francuski Front Narodowy, włoska Liga Północna, austriacka Partia Wolności, belgijski Vlaams Belang (Interes Flamandzki), a także holenderska Partia na rzecz Wolności Geerta Wildersa. Teraz politycy szukają jeszcze dwóch krajów, które chciałyby do nich dołączyć. Są przekonani, że uda im się doprowadzić do utworzenia nowej frakcji. W ich ocenie jej utworzenie to kwestia „może nie dni, ale najbliższych tygodni”.

 

Mamy już pięć partii z pięciu różnych krajów; to solidna podstawa do stworzenia nowej grupy. Mamy razem 38 europosłów. Analizujemy różne kombinacje, mamy wiele możliwości, co sprawia, że jestem bardzo optymistyczna co do przyszłości naszej grupy – powiedziała Le Pen, nie zdradzając z kim prowadzone są negocjacje.

 

Z kolei Holender Geert Wilders, komentując próby stworzenia nowej frakcji powiedział: – To historyczny moment. Pięć partii z pięciu różnych krajów – Francji, Austrii, Włoch, Belgii i Holandii – połączyło siły, by założyć grupę partii, które walczą o suwerenność państw narodowych, przeciwko federalizmowi. Polityk podkreślił, że demonizowanie tych partii przez media i polityków innych formacji nie powstrzyma ich przed stworzeniem wspólnej frakcji w PE. – Jestem głęboko przekonany, że do tego dojdzie, ponieważ to my piszemy teraz historię UE na nowo – powiedział.

 

Le Pen wyjaśniła, że mimo różnic w programach partii, które już ogłosiły współpracę, łączy je przekonanie, że decyzje w UE powinny być podejmowane przez obywateli państw, a nie przez „brukselskich biurokratów”. – Wszystkie te ugrupowania mocno opowiadają się też za wzmocnieniem suwerenności państw narodowych w opozycji do tendencji federalistycznych – powiedziała.

 

Źródło: deon.pl

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 044 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram