13 lutego 2015

Ubóstwo może zbliżyć nas do Boga

Blizną, którą zadał sercu ludzkiemu grzech, jest chciwość, czyli nieumiarkowana miłość bogactw i dóbr ziemskich. Namiętność ta szerzy straszne spustoszenie na świecie. Nic przeto dziwnego, że św. Paweł nazywa ją źródłem wszystkiego złego. Czy nie rodzi się z niej niesprawiedliwość, zazdrość, nienawiść, krzywoprzysięstwo, procesy, kłótnie, gniewy i skąpstwo względem ubogiego? […]

Osoba bogata zazwyczaj bywa pyszną; pragnie, by cały świat zginał przed nią kolana. Wszyscy ludzie mają stosować się do jej woli. Bogactwa przywiązują człowieka do życia i dlatego, jak wiemy z doświadczenia, bogacz lęka się okropnie śmierci. Bogactwa niszczą miłość Bożą w sercu, tępią współczucie dla ubogich i są środkiem do zaspakajania wszelkich namiętności. Gdybyśmy jasno patrzyli na świat, nie przywiązywalibyśmy swego serca do rzeczy ziemskich. Gdyby ubodzy dobrze zrozumieli, że ubóstwo zbliża ich do Boga i otwiera im niebo, z całego serca dziękowaliby za nie Stwórcy!

Spytacie, których to ubogich miłuje Jezus Chrystus? Tych, którzy znoszą swe ubóstwo w duchu pokuty, nie szemrają i nie żalą się na nie. Bez świętej rezygnacji i zdania się na wolę Bożą ubóstwo byłoby dla człowieka moralną ruiną i miałoby złe następstwa. Co mają czynić bogaci, jeżeli chcą naśladować ubogiego i wzgardzonego Boga? Nie powinni przywiązywać się do dóbr ziemskich, lecz używać ich na dobre uczynki. Powinni dziękować Bogu, że mogą tak łatwym sposobem okupić swe grzechy, mianowicie rozdzielając jałmużny. Ubogimi nie powinni nigdy gardzić, owszem szanować ich, bo oni mają wielkie podobieństwo z Jezusem Chrystusem.

 

Św. Jan Maria Vianney, Kazania, t. II, Sandomierz 2010, s. 55-56.

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram