30 listopada 2017

Sukces protestujących katolików! Deon.pl przeprasza za oburzający artykuł o Matce Bożej

Po zaledwie kilkunastu godzinach od rozpoczęcia akcji wysyłania listów do redakcji deon.pl, na jezuickim portalu ukazały się przeprosiny za opublikowanie artykułu zachęcającego do celebrowania „wizerunku Matki Bożej” ukazanej w „erotycznej ekstazie”.

 

Akcję prowadzono na portalu protestuj.pl. Jak czytamy w liście podpisanym przez protestujących katolików, „redakcja deon.pl posunęła się do ohydnej prowokacji, pisząc o obrazie Edvarda Muncha Madonna jako o godnym celebracji wizerunku Najświętszej Maryi Panny”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Protestujący zwracali również uwagę, że „od pierwszej chwili Swego poczęcia Maryja została zachowana jako nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, więc przedstawienie Jej jako nagiej kobiety w erotycznej ekstazie woła wręcz o pomstę do Nieba!”. Bardzo słusznie.

 

Redakcja deon.pl umieściła na swojej stronie wyjaśnienie. Zwrócono w nim uwagę, że tekst był przedrukiem z jezuickiego pisma „America Magazine” i zauważono, że „wywołał kontrowersje”. Cóż, nie „kontrowersje”, tylko słuszny, uzasadniony gniew – ale język używany przez progresywnych katolików od dawna przesiąknięty jest przecież relatywizmem, więc dobór takich właśnie słów nie powinien nikogo dziwić.  

 

Wartymi podkreślenia pozostają jednak przeprosiny, których dokonali redaktorzy deon.pl. To bardzo cenne – przyznanie się do błędu nie jest w naszych czasach przecież łatwą sprawą. Trzeba jednak zaznaczyć, że protestujący nie domagali się przeprosin, tylko usunięcia tekstu ze strony oraz „podjęcia akcji ekspiacyjnej mającej na celu wynagrodzenie Niepokalanemu Sercu Maryi ogromnego błędu, jakim była publikacja artykułu”. Cóż, tekst wciąż można przeczytać na jezuickim portalu – co więcej, w „wyjaśnieniu” znalazł się nawet link do niego kierujący. O akcji ekspiacyjnej nic nie wiadomo, ale to już jest przecież prywatną sprawą odpowiedzialnych za umieszczenie rzeczonego artykułu. I niech tak pozostanie. My sami powinniśmy zaś modlić się zarówno w intencji przebłagalnej, jak i w intencji światła Ducha Świętego oraz daru roztropności dla wszystkich katolickich dziennikarzy.

 

Akcja zorganizowana za pośrednictwem strony protestuj.pl po raz kolejny udowadnia, że katolicy potrafią skutecznie bronić nie tylko swoich „uczuć religijnych” (które w całym zamieszaniu są przecież mniej ważne), ale także czci świętych. Pewnym novum pozostaje natomiast, że czasami trzeba interweniować nie w instytucjach skupiających wrogów Kościoła, ale w redakcjach katolickich.

 

 

Krystian Kratiuk

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram