„Niemieckie kobiety nie czują się bezpiecznie w swoim kraju”, wynika z badań opublikowanych na łamach serwisu „Deutsche Welle”. Najbardziej przerażającą informacją wynikającą z raportu jest stwierdzenie, że co piąta mieszkanka takich miast jak Berlin, Hamburg, Kolonia czy Monachium, była już co najmniej raz molestowana albo „czuła się obserwowana lub zagrożona”.
Badanie przeprowadzono na początku 2020 roku na grupie tysiąca dziewcząt i kobiet w wieku od 16 do 71 lat. Miały one zaznaczać na mapie miejsca, gdzie czują się niebezpiecznie. I tak najczęściej wskazywano na ulice wielkich miast. Zagrożenie odczuwają również w komunikacji publicznej i zielonych terenach miejskich.
Wesprzyj nas już teraz!
„Powodem poczucia niepewności są przede wszystkim spotkania po drodze z grupami osób będących pod wpływem alkoholu lub narkotyków, ponadto źle oświetlone drogi i parki, wreszcie opuszczone okolice, gdzie w razie potrzeby nie można się spodziewać nadejścia pomocy”, podaje DW.
Z analizy wynika, iż co piąta uczestniczka badania padła już raz ofiarą gwałtu, była śledzona lub zagrożona. Jednak statystyki nie obejmują wszystkich zdarzeń.
Aktywiści domagają się od władz miast „podjęcia koniecznych kroków, w tym np. więcej lub lepszego oświetlenia czy zlikwidowania w parkach mrocznych kątów”, a także… szybszego i skuteczniejszego wdrażania zapisów konwencji stambulskiej. Chodzi o „odejście od ról przypisanych każdej płci”, które zdaniem promotorów tzw. dokumentu antyprzemocowego „sugerują wielu mężczyznom, że molestowanie kobiet jest całkowicie w porządku”.
Źródło: TVP.info, dw.com, polskieradio24.pl
TK
