3 października 2014

TVP włącza się w kazirodczą ofensywę?

(Kadr z filmu "Bez wstydu")

Słowa Jana Hartmana dotyczące kazirodztwa wywołały spore zamieszanie. Profesor wyleciał z Twojego Ruchu, a osobie Hartmana przygląda się rzecznik dyscypliny UJ, gdzie naukowiec pracuje. Kto zajmie się jednak Telewizją Publiczną pokazującą w czwartkowy wieczór „oswajający” z kazirodztwem film „Bez wstydu”?

 

Tak fabułę flimu opisuje portal filmpolski.pl:

Wesprzyj nas już teraz!

 

Film o „grzesznej miłości” brata i siostry, o bolesnym dojrzewaniu bohaterów i sprzeciwie wobec kulturowego tabu, w końcu o prawie do wolności własnego życiowego wyboru. Tadek jest zbuntowanym przeciwko światu chłopcem. Tuż przed końcem roku szkolnego ucieka od swojej ciotki do mieszkającej na południu Polski siostry. Anka to jedyna miłość samotnego chłopaka, który nieoczekiwanie uświadamia sobie swoją erotyczną fascynację siostrą. Targany wewnętrznym poczuciem winy bezskutecznie próbuje walczyć z tą miłością. Nie bacząc na społeczne i moralne konsekwencje, chce udowodnić, że wart jest zakazanego uczucia. Anka, sama emocjonalnie rozbita, tkwiąc w toksycznym związku z szefem miejscowych neonazistów, nie potrafi odrzucić erotycznej adoracji młodszego brata. Nie mniej niż brat potrzebuje ciepła i miłości.


Zestawmy to ze słowami Hartmana:  „Co więcej, jest pewien argument na rzecz tolerowania kazirodztwa. Jeśli udaje się powiązać harmonijnie miłość macierzyńską albo bratersko-siostrzaną z miłością erotyczną, to osiąga się nową, wyższą jakość miłości i związku. Być może piękna miłość brata i siostry jest czymś wyższym niż najwznioślejszy romans niespokrewnionych ze sobą ludzi?”.

 

Robi się niedobrze, prawda?

 

Cykl, w którym zaprezentowano obraz Filipa Marczewskiego nazywa się „Kocham Kino”. Będąc szczery ja takiego kina nie kocham…Po co powstają takie filmy? Czyż nie przyświeca im ten sam cel, jaki większości produkcjom mówiących o „kochających inaczej”, czyli oswojeniem opinii publicznej z „nową jakością”.

 

Czy ta „kazirodcza” ofensywa jest przypadkowa? Hartman, TVP, kto następny?

 

 

Paweł Tarnowski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie